Co daje taki trening z gumami ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Co daje taki trening z gumami ?

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
New Balance but biegowy
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

można robić pistolety i też pracują te same mięśnie co napisałeś
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Chodzi o pracę mięśni zginających biodro. Generalnie cel jest ten sam co tutaj:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=5103

ale dzięki tym gumom skupiamy się bardzo dokładnie nad mięśniem "w który chcemy trafić".
Można też po prostu szybko biegać :) - ale to bardzo trudne ćwiczenie, dlatego staramy się pracować nad każdy elementem oddzielnie.
Skip A - ten sam cel ale zmęczenie ogólne dużo większe, czyli możliwość zrobienia mocnego akcentu dzień później dużo mniejsza.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Paweł - a czemu to niby dwugłowy uda jest najważniejszym mięśniem biegowym...? Bo widzisz, ja myślę - ba! ja jestem pewien! - że do najważniejszych mięśni biegowych należy większość mięśni dołu ciała. Jeden się jakoś szczególnie zaniedba, i cała reszta nic nie da. Zbyt duża koncentracja na

@Sacre - pistolety to durne ćwiczenie wynikające z nieznajomości budowy człowieka i przeznaczenia jego układu ruchu, które jest - wersja optymistyczna - w dłuższej perspektywie czasu samobójstwem lub - wersja normalna - samobójstwem lub - wersja pesymistyczna, ale jakże prawdziwa - rozpieprzysz sobie kolano.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Bylon pisze: @Sacre - pistolety to durne ćwiczenie wynikające z nieznajomości budowy człowieka i przeznaczenia jego układu ruchu, które jest - wersja optymistyczna - w dłuższej perspektywie czasu samobójstwem lub - wersja normalna - samobójstwem lub - wersja pesymistyczna, ale jakże prawdziwa - rozpieprzysz sobie kolano.
nie znasz techniki wykonywania ćwiczenia, nigdy nie robiłeś, więc nie powinieneś się wypowiadać o tym 'królewskim ćwiczeniu'
jeśli nawet robiłeś i coś sobie uszkodziłeś, to źle to robiłeś dalej nie znałeś poprawnej techniki całego ruchu wykonania

tak samo jak kulturysta zrobi przysiad ze sztangą 80kg na karku i coś mu strzeli, dlaczego, duży ciężar, być może, ale nie tylko chodzi o ciężar
jak kolana bolą, problemy są, to należy innymi środkami dochodzić aby wzmocnić każdy mięsień od łydek, czworogłowych, dolnej części pleców czy brzucha etc... jak to się wzmocni wtedy można przystąpić do przysiadów, inaczej byliśmy za słabi na to ćwiczenie
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Drogi Sacre,
proponuję sobie prześledzić moją działalność na forum bieganie.pl oraz forum Men's Health, zanim zaczniesz mnie wyzywać od nieznającego techniki.
Następnie proponuję poczytać trochę wypowiedzi osób mądrzejszych od siebie.
Kolejnym krokiem będzie poznanie fachowej literatury.
I wszystkich punktów widzenia na przysiady na jednej nodze.

Bez względu na siłę, każdy jest za słaby na pistolety - bo nie jest w stanie poprawnie zachować wszelkich naturalnych krzywizn. Przysiad na jednej nodze to ćwiczenie z jednym punktem podparcia i człowiek nie może go wykonywać.
Pistolety nie muszą, acz w 97,5% przypadków będą to robić, niszczyć kolan, ale ZAWSZE będą niszczyć kręgosłup. To nieuniknione.
W razie dalszych wątpliwości, poczytaj sobie trochę - w Sieci można też znaleźć PRAWDZIWE informacje, trzeba jednak trochę poszukać.

Aha, jeszcze jedno. Jestem w stanie zrobić przysiad na jednej nodze, specjalnie niegdyś sprawdziłem, żeby nikt mi nie zarzucał, że jestem przeciwko nim, bo nie umiem ich zrobić. Co więcej, owy przysiad na jednej nodze jest na tyle poprawny technicznie, na ile poprawny technicznie może być przysiad na jednej nodze. Czyli niepoprawny, bo pistolet poprawny technicznie być nie może, ale i tak znacznie poprawniejszy od większości osób robiących pistolety.

http://www.youtube.com/watch?v=-0hwRM1U ... r_embedded
W razie dalszych wątpliwości, proponuję spojrzeć na pana z filmu powyżej. Film powinien rozwiać wszelkie wątpliwości co do poprawności pistoletu jako ćwiczenia.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Bylon pisze: Kolejnym krokiem będzie poznanie fachowej literatury.
I wszystkich punktów widzenia na przysiady na jednej nodze.
proszę podaj mi fachową literaturę i wszystkie punkty widzenia na pistolety
tylko nie podawaj mi z Men's Health, bo oni tam nie wiedzą jak używać zginaczy bioder
Bylon pisze: Bez względu na siłę, każdy jest za słaby na pistolety - bo nie jest w stanie poprawnie zachować wszelkich naturalnych krzywizn. Przysiad na jednej nodze to ćwiczenie z jednym punktem podparcia i człowiek nie może go wykonywać.
Pistolety nie muszą, acz w 97,5% przypadków będą to robić, niszczyć kolan, ale ZAWSZE będą niszczyć kręgosłup. To nieuniknione.
W razie dalszych wątpliwości, poczytaj sobie trochę - w Sieci można też znaleźć PRAWDZIWE informacje, trzeba jednak trochę poszukać.
nie każdy jest za słaby, za słabe są mięśnie które są potrzebne do zrobienia poprawnego przysiadu i nie każdy ma owe mięśnie wytrenowane, nie niszczą kolan, jeśli pistolety niszczą kolana to każdy inny przysiad z obciążeniem zewn. również niszczy kolana
więc proszę cię podaj jakieś prawdziwe informacje o tym
Bylon pisze: Aha, jeszcze jedno. Jestem w stanie zrobić przysiad na jednej nodze, specjalnie niegdyś sprawdziłem, żeby nikt mi nie zarzucał, że jestem przeciwko nim, bo nie umiem ich zrobić. Co więcej, owy przysiad na jednej nodze jest na tyle poprawny technicznie, na ile poprawny technicznie może być przysiad na jednej nodze. Czyli niepoprawny, bo pistolet poprawny technicznie być nie może, ale i tak znacznie poprawniejszy od większości osób robiących pistolety.
nie ma czegoś jak tylko nie techniczny, jest techniczny bądź nie, robisz go dobrze albo nie poprawnie i TYLE :)
Bylon pisze: http://www.youtube.com/watch?v=-0hwRM1U ... r_embedded
W razie dalszych wątpliwości, proponuję spojrzeć na pana z filmu powyżej. Film powinien rozwiać wszelkie wątpliwości co do poprawności pistoletu jako ćwiczenia.
widziałem ten film
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

widziałem ten film
I nie zobaczyłem w nim nic niepokojącego, tak...?

BUDOWA anatomiczna człowieka UNIEMOŻLIWIA mu wykonanie poprawnego technicznie przysiadu na jednej nodze (zatem O JEDNYM PUNKCIE PODPARCIA), gdyż w ostatniej fazie ruchu DOJDZIE do patologicznego wygięcia kręgosłupa CAŁKOWICIE NIEZALEŻNEGO od siły mięśni.

Zrobisz, jak uważasz - jeśli masz ochotę, to możesz tkwić w przekonaniu, że Twoje mięśnie pozwalają Ci na wykonywanie... khem... poprawnych pistoletów, i tym samym rżnąć sobie kręgosłup.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Dlatego jestem za takim pięknym i skutecznym ćwiczeniem jak stary dobry przysiad :hej:
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Plague - i prawidłowo. Stary, dobry przysiad poprawnie i sumiennie wykonywany czyni cuda...
...i sprawia, że to przysiadający rządzi na podbiegach, a nie ci przysiady zaniedbujący! :)
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:
widziałem ten film
I nie zobaczyłem w nim nic niepokojącego, tak...?

BUDOWA anatomiczna człowieka UNIEMOŻLIWIA mu wykonanie poprawnego technicznie przysiadu na jednej nodze (zatem O JEDNYM PUNKCIE PODPARCIA), gdyż w ostatniej fazie ruchu DOJDZIE do patologicznego wygięcia kręgosłupa CAŁKOWICIE NIEZALEŻNEGO od siły mięśni.

Zrobisz, jak uważasz - jeśli masz ochotę, to możesz tkwić w przekonaniu, że Twoje mięśnie pozwalają Ci na wykonywanie... khem... poprawnych pistoletów, i tym samym rżnąć sobie kręgosłup.
Ten z filmu robi poprawniej z kettlem niż bez, dlaczego ? sam odpowiedz na to pytanie.

Widać, że masz małe pojęcie i czerpiesz wiedzę nie z tych źródeł co trzeba,
zainteresuj się tym ćwiczeniem i poczytaj szerzej z realnych i prawdziwych źródeł a nie z Men's Health czy podobnych [sam poszukaj].

W pistoletach trzeba zwracać uwagę na drobne detale takie jak nieodbijanie się w dolnej fazie ruchu czy umiejętność uruchomienia zginaczy bioder, dzięki tym detalom ćwiczenie staje się bezpieczniejsze oraz stabilniejsze, lecz to kwestia nie dni czy tygodni, to umiejętność którą zdobywa się latami szlifując każdy detal do perfekcji, przysiad [na dwóch nogach/jednej] to naturalny ruch człowieka, nic w tym dziwnego, nasze ciało zostało stworzone aby uginać się na nogach/nodze, lecz mało kto wie o istnieniu zginaczy bioder, a co dopiero o ich używaniu - taka jest prawda.

Jeśli twoim zdaniem pistolet jest morderczy dla kolan, to martwy ciąg to prosta droga do kontuzji.

Wchodząc na pierwszą lepszą siłownię to 90% ludzi tam trenujących nie potrafi zrobić poprawnie zwykłego przysiadu ze sztangą, od patrzenia aż mi kolana zaczynają boleć, a co to dopiero robić pistolety.

Pistolety robi się od odpowiedniej progresji no i stażu treningowego,
jeśli ćwiczenie wywołuje ból, to najpierw trzeba zweryfikować technikę, następnie udać się do lekarza, i dopiero wówczas wydawać osądy na temat danego ćwiczenia.

Mam prawo sądzić, że nie masz pojęcia o technikach wysokiego napięcia, które już na starcie miażdżą wszystkie problemy z tym ćwiczeniem.

W pistoletach nie da się całkowicie wyprostować pleców, tak samo jak w przysiadach ze sztangą
trzeba umieć odróżnić plecy proste od pionowych.

Pistolety bez obciążenia to jak głębokie przysiady w dwuboju, natomiast z obciążaniem to jak przysiady z trójboju.

Raz jeszcze podkreślę, że w każdym ćwiczeniu trzeba dbać o drobne detale, które powodują, że ćwiczenie staje się bezpieczne dla nas samych, jeśli coś zaniedbamy to może źle się skończyć.

Oraz nie trzeba zapomnieć o wizycie u lekarza, bo nie którzy nie są świadomi przeciwwskazań medycznym.
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Pytanie po co szlifować latami pistolet, żeby wykonywać go poprawnie, jak można zastąpić go naturalnymi dla człowieka ruchami, które są dość bezpieczne w wykonaniu :niewiem:

Problem ze zginaczami bioder jest taki, że w dzisiejszych czasach siedzi się godzinami na tyłku i są przykurcze paskudne (zresztą nie raz powodujące problemy z plecami).
Żeby zacząć używać zginaczy wypadało by najpierw przywrócić im pełny zakres ruchu, a później dopiero je wzmacniać.
Uwierz mi, że pośladki też ludzie mają bardzo słabe w porównaniu do ich potencjału, a mało kto je wzmacnia. Zwłaszcza do biegania by się przydały.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kończę dyskusję na temat pistoletów, nie będę więcej się na ten temat w tym wątku wypowiadać, więc przedstawiam moje ostateczne stanowisko w tej kwestii:
Przysiady na jednej nodze - ćwiczenie niebezpieczne.

@Sacre - przykro mi, że Cię nie przekonałem, tylko proszę - nie wmawiaj mi, że mam małą wiedzę o treningu, bo to mimo wszystko podchodzi pod ignorancję (przepraszam za szczyptę samouwielbienia, ale tak się zaczynam zachowywać, jak dyskutuję o pistoletach).

Men's Health nie czytam. Rozróżniaj forum Men's Health, gdzie znajdziesz prawdziwych specjalistów w dziedzinie treningu, biochemii, biomechaniki, od gazety Men's Health, która pisze trochę prawdy, a trochę bzdur i ze względu na jej target nie może zacząć propagować prawdziwie, 100-procentowo zdrowego stylu życia.

Na marginesie, nie szpanuj już tak tym przeczytaniem "Nagiego wojownika" Pavla Tsatsouline'a. To, że trener SPECNAZu propaguje pistolety nie oznacza, że to jest dobre ćwiczenie.

Jeśli uważasz, że kolebanie kolanem na wszystkie strony i wygięcie kręgosłupa w cudowny koci grzbiet obecne na filmie jest poprawne, to ja nie mam dalszych pytań.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
ODPOWIEDZ