Chciałbym serdecznie podziękować organizatorom i polecić wszystkim kolejne edycje
Komentarz do artykułu Obóz "Biegania Naturalnego"
-
Crocodil
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 584
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ze swojej strony mogę tylko potwierdzić, że na obozie było super
Jacek zadbał o nasz luz i technikę a Agata o to żebyśmy byli giętcy i zrelaksowani
A wszystko to okraszone piękną okolicą i doborowym towarzystwem 
Chciałbym serdecznie podziękować organizatorom i polecić wszystkim kolejne edycje
Chciałbym serdecznie podziękować organizatorom i polecić wszystkim kolejne edycje
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13585
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ostatni weekend był dla mnie kolejną szansą uczenia się na cudzym bieganiu. Z jednej strony to fajna zabawa, bo lubię pracę z ludźmi, z drugiej strony to duża odpowiedzialność za słowa i czyny. A trochę tych czynów było, żeby nie rzec wyczynów. Coraz bardziej przekonuję się do najprostszych i zarazem najtrudniejszych metod przekazywania koncepcji i spostrzeżeń biegowych. Opierając się na obrazach mentalnych, dwuznacznościach i niewerbalnych, czasem też niewybrednych komunikatach, uzyskuję zamierzony mały cel pośredni jakim jest uświadamianie poczucia własnego ciała.
Jest rzeczą oczywistą, że kilkudniowe spotkania nie wpłyną znacząco na poruszanie się i nasze bieganie nie zmieni się od zaraz. Jednak dobrze i w tempie podana sugestia potrafi zrewolucjonizować myślenie o własnym bieganiu raz na zawsze.
Poniżej wstawiam trochę fotek obozowych

Jest rzeczą oczywistą, że kilkudniowe spotkania nie wpłyną znacząco na poruszanie się i nasze bieganie nie zmieni się od zaraz. Jednak dobrze i w tempie podana sugestia potrafi zrewolucjonizować myślenie o własnym bieganiu raz na zawsze.
Poniżej wstawiam trochę fotek obozowych

- sobek76
- Wyga

- Posty: 76
- Rejestracja: 09 wrz 2011, 02:14
- Życiówka na 10k: 43:19
- Życiówka w maratonie: 3:59:35
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Będę dzielił moją "karierę" biegową na niechlubny okres "do obozu" oraz na - miejmy nadzieję - pełen sukcesów, rytmu i harmonii, za to bez kontuzji i gadżetomanii okres "po obozie".
Było świetnie. Wszystkim, którzy nie byli, a czują podskórnie, że nawrócenie czai się na nich tuż za rogiem, radzę zapisanie się na kolejną edycję.
Jedyne, czego żałuję, to brak Wzorcowego, może więc jesienią odświeżę sobie traperskie okolice (zakładam, że na 3 edycjach organizatorzy nie poprzestaną).
Było świetnie. Wszystkim, którzy nie byli, a czują podskórnie, że nawrócenie czai się na nich tuż za rogiem, radzę zapisanie się na kolejną edycję.
Jedyne, czego żałuję, to brak Wzorcowego, może więc jesienią odświeżę sobie traperskie okolice (zakładam, że na 3 edycjach organizatorzy nie poprzestaną).
-
tompoz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie wsadzaj to że niby gazetomania jest czymś złym tylko z braku wiedzy nie potrafici wykorzystać do sterowania trenoingiem danych zapodawanych przez np. garmina 305 i tyle.sobek76 pisze:Będę dzielił moją "karierę" biegową na niechlubny okres "do obozu" oraz na - miejmy nadzieję - pełen sukcesów, rytmu i harmonii, za to bez kontuzji i gadżetomanii okres "po obozie".
Było świetnie. Wszystkim, którzy nie byli, a czują podskórnie, że nawrócenie czai się na nich tuż za rogiem, radzę zapisanie się na kolejną edycję.
Jedyne, czego żałuję, to brak Wzorcowego, może więc jesienią odświeżę sobie traperskie okolice (zakładam, że na 3 edycjach organizatorzy nie poprzestaną).
Tompoz
Tompoz
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13585
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To czego potrzebują amatorzy jest niedostępne do kupienia. Tym czymś jest znajomość własnego ciała, a tego nie da się przeskoczyć nawet z garminem na nadgarstku. Paradoksalnie - im większe doświadczenie posiada biegacz tym mniej potrzebuje gadżetów. Rolą gadżetów jest doraźne zainteresowanie osoby początkującej, sportowym stylem życia. Dopiero znudzenie się gadżetem, ale wciąż pozostawanie wiernym codziennemu rytuałowi treningowemu i około-treningowemu, jest etapem weryfikującym, czy wybrana dyscyplina jest tą właściwą. Chodzi bowiem o to, by nauczyć się umiejętnie korzystać z własnego ciała, a nie z własnego gadżetu.
Co tak naprawdę i długofalowo fascynuje prawdziwego entuzjastę biegania? Życiówki. Jak najdłuższe poprawianie formy, utrzymywanie jej i jak najwolniejszy regres wynikowy. To są realne cele wyznaczane na dekady. Tymczasem śledząc dyskusje na forach i blogi, można odnieść wrażenie, że celem nadrzędnym jest problematyka oderwanego od rzeczywistości, perfekcyjnego treningu oraz zrzut danych do dzienniczka w sieci i krzyżowe lajkowanie e-społeczności. Z perspektywy długofalowego rozwoju, są to chwilowe fascynacje o czym świadczą wygasające blogi, zwłaszcza tych najgorliwiej rejestrujących każde piknięcie swojego hr i przekulany km.
Co tak naprawdę i długofalowo fascynuje prawdziwego entuzjastę biegania? Życiówki. Jak najdłuższe poprawianie formy, utrzymywanie jej i jak najwolniejszy regres wynikowy. To są realne cele wyznaczane na dekady. Tymczasem śledząc dyskusje na forach i blogi, można odnieść wrażenie, że celem nadrzędnym jest problematyka oderwanego od rzeczywistości, perfekcyjnego treningu oraz zrzut danych do dzienniczka w sieci i krzyżowe lajkowanie e-społeczności. Z perspektywy długofalowego rozwoju, są to chwilowe fascynacje o czym świadczą wygasające blogi, zwłaszcza tych najgorliwiej rejestrujących każde piknięcie swojego hr i przekulany km.
-
Rudaa
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 465
- Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sierpniowa edycja warsztatów biegowych za nami. Jak mogli się przekonać uczestnicy, w bieganiu naturalnym nie chodzi o bieganie w specjalistycznym obuwiu, czy nawet bieganie na boso, to jedynie jeden z elementów.
Jak zawsze duży nacisk położyliśmy na ćwiczenia koordynacji ruchowej, zabawy ruchowe, treningi siły biegowej, treningi z zawodowcem ( "Adam Wzorcowy"), wideo analizy i bieżące indywidualne korekty, rozciąganie całego ciała ze szczególnym uwzględnieniem obręczy barkowej i biodrowej.
Niebawem wstawimy fotorelację.
A tymczasem zapraszamy na kolejny turnus, jesienny. Termin: 5-7 października.
Szczegóły wkrótce.
Natomiast w listopadzie realizujemy pilotażowy projekt - obóz biegowy w Etiopii, poniżej pełne info, ruszyły zapisy.
Jak zawsze duży nacisk położyliśmy na ćwiczenia koordynacji ruchowej, zabawy ruchowe, treningi siły biegowej, treningi z zawodowcem ( "Adam Wzorcowy"), wideo analizy i bieżące indywidualne korekty, rozciąganie całego ciała ze szczególnym uwzględnieniem obręczy barkowej i biodrowej.
Niebawem wstawimy fotorelację.
A tymczasem zapraszamy na kolejny turnus, jesienny. Termin: 5-7 października.
Szczegóły wkrótce.
Natomiast w listopadzie realizujemy pilotażowy projekt - obóz biegowy w Etiopii, poniżej pełne info, ruszyły zapisy.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
goraco polecam!ATGO pisze:A tymczasem zapraszamy na kolejny turnus, jesienny. Termin: 5-7 października.
niezła okazja do zjedzenia kiełbaski z ogniska i kapieli na żwirowni
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
Rudaa
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 465
- Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pod poniższym linkiem zamieszczam szczegółowy zamysł i plan kolejnych weekendowych warsztatów biegowych. ZAPRASZAMY!
JESIENNA TRAPERSKA OSADA
JESIENNA TRAPERSKA OSADA
-
thomekh
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1337
- Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
- Życiówka w maratonie: brak
Nosz ku*wa akurat 4-5 października mają urlopy i jakieś wyjazdy. Nie dostanę wolnego piątku. Jestem wku*wiony strasznie, bo to już drugi raz kiedy chcę a nie mogę. Liczę, że kiedyś termin mi podpasuje 
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13585
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:


