Siny paznokiec
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 29 gru 2008, 10:22
Witam. Biegam od dulszego czasu, ale zawsze byly to biegi 7-10km. Ostatnio zaczalem biegac dluzej 15-20km i po kilku takich biegach zsinial mi paznokiec srodkowego palca u prawej i lewej nogi. Doszedlem do wniosku, ze pewnie mam za male buty jak na takie dlugie bieganie i kupilem buty o numer wieksze niz zwykle nosze. Z tego co wiem sine paznokce beda trzymac sie przez dlugi czas(nawet ponad pol roku) i w zwiazku z tym mam pytanie. Czy mimo, ze pazokcie sa sine moge biegac dalej? Dodam, ze nie odczuwam bolu przy bieganiu. Czy moze nalezy definitywnie przerwac bieganie? Czy ktos z Was mial podobny problem?
Siny pazurek slicznie Ci zejdzie, by zrobic miejsce nowemu i nic na to nie poradzisz :) Zapewne miales za male buty - na pocieszenie dodam, ze tak zaczyna 90% biegajacych amatorow (jak wyczytalam w jakims madrym artykule).
Nie jest to zadne przeciwwskazanie do biegania, zwlaszcza jesli biegasz juz w wiekszych butach.
Nie jest to zadne przeciwwskazanie do biegania, zwlaszcza jesli biegasz juz w wiekszych butach.
- lebki
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 25 gru 2011, 16:08
- Życiówka na 10k: 44:02
- Życiówka w maratonie: 3:50:51
Mam dokładnie to samo, odkąd zacząłem robić więcej niż 7 km zsiniały mi oba środkowe :| Niestety za ciasne buty (mam rozmiar 45 i biegówki też 45)... Ale cóż, walczymy dalej :D Uspokoiliście mnie trochę...
Moje treningi http://www.endomondo.com/embed/user/workouts?id=2228429
http://connect.garmin.com/modern/profil ... Lebkichler
http://connect.garmin.com/modern/profil ... Lebkichler
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Przy dużym kilometrażu zawsze sinieją mi paznokcie. Zawsze schodzą, odrastają i tak w kolko. Nie mam za małych butów tylko taka moja uroda.
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3.08
Warto poczytać to forum wielu już pisało o podobnych rozterkach.
Moje doświadczenia potwierdzają tezę że kluczowe dla zdrowia paznokci są: rozmiar buta oraz sposób sznurowania. Źle zasznurowane buty nawet o trzy numery za wielkie mogą spowodować kłopoty z paznokciami. Po wielu próbach ( po takich własnie kłopotach ) biegam od lat w 44,5 - cywilnie 42,5 . Sznuruję buty z użyciem ostatnich dziurek wysoko na cholewce - uniemożliwia to przesunięcie się stopy do przodu buta i tym samym zapobiega powstaniu kłopotów z paznokciami . Działa w 100% . sprawdzone nawet podczas wielogodzinnych biegów górskich. Pozdrowienia
Moje doświadczenia potwierdzają tezę że kluczowe dla zdrowia paznokci są: rozmiar buta oraz sposób sznurowania. Źle zasznurowane buty nawet o trzy numery za wielkie mogą spowodować kłopoty z paznokciami. Po wielu próbach ( po takich własnie kłopotach ) biegam od lat w 44,5 - cywilnie 42,5 . Sznuruję buty z użyciem ostatnich dziurek wysoko na cholewce - uniemożliwia to przesunięcie się stopy do przodu buta i tym samym zapobiega powstaniu kłopotów z paznokciami . Działa w 100% . sprawdzone nawet podczas wielogodzinnych biegów górskich. Pozdrowienia
- giggsy11
- Wyga
- Posty: 64
- Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miałem ten sam problem, dwa paznokcie po dłuższych wybieganiach zrobiły się sine. Taki stan utrzymywał się jakieś 2 miesiące, ale... Paznokcie nie zeszły, więc chyba nie ma na to reguły choć jak się czyta wypowiedzi innych to paznokieć raczej schodzi. Mi się udało 

"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
-
- Stary Wyga
- Posty: 241
- Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
- Życiówka na 10k: 45m
- Życiówka w maratonie: 3h50m
Witam
Po pierwszej 100-tce i zle dobranych butach stracilem 8 na 10 paznokci,nie ma wiekszych problemow z bieganiem bez podczas odrastania tylko troche dziwnie wyglada sie latem zwlaszcza w klapkach
Po pierwszej 100-tce i zle dobranych butach stracilem 8 na 10 paznokci,nie ma wiekszych problemow z bieganiem bez podczas odrastania tylko troche dziwnie wyglada sie latem zwlaszcza w klapkach
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 15 sty 2012, 22:46
- Życiówka na 10k: 44:53
- Życiówka w maratonie: 4:06:47
Uważacie, że sine paznokcie to jednoznacznie za małe / źle zasznurowane obuwie ?
A może to raczej kwestia anatomiczna ? 2-gi palec dłuższy od największego ?
Czy to nie właśnie 2-gi palec najczęściej dotyka ten problem ?
Oczywiście paznokcie muszą być super krótko przycięte, żeby zminimalizować ryzyko tego typu urazu, ale przy budowie stopy jak powyżej i tak uważam, że nie da się wyeliminować w pełni ryzyka takiego urazu.
A może to raczej kwestia anatomiczna ? 2-gi palec dłuższy od największego ?
Czy to nie właśnie 2-gi palec najczęściej dotyka ten problem ?
Oczywiście paznokcie muszą być super krótko przycięte, żeby zminimalizować ryzyko tego typu urazu, ale przy budowie stopy jak powyżej i tak uważam, że nie da się wyeliminować w pełni ryzyka takiego urazu.
- Draqlka
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 28 sty 2012, 05:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drugi palec dłuższy u nogi to cecha genetyczna,
popularnie nazywa się to Mroton's toe
Ja tez to mam i odkąd biegam nie widziałam
swojego paznokcia w normalnym stanie,
czasami boli, ale raczej nie, więc mi to zupełnie
w bieganiu na szczęście nie przeszkadza
Czasami jednak Mortons's toe powoduje skłonność do płaskostopia
i pronacji, ze względu na to, że główny nacisk, który w nazwijmy to "normalnej" stopie
idzie na duży paluch, tutaj przejmowany jest przez paluch drugi (słabszy w budowie)
łuk stopy obniża się więc.
Często też występują na tym paluchu nagniotki,
gdyż po prostu pracuje on ciężej niż pozostałe (a budowę ma "wątłą")
W ekstremalnych przypadkach może nawet być przyczyną kłopotów z miednicą
i powodować ogólne problemy związane z posturą i motoryką.
A wy macie skłonności do pronacji? mając tego palucha?
może zależy to też od wagi?
popularnie nazywa się to Mroton's toe
Ja tez to mam i odkąd biegam nie widziałam
swojego paznokcia w normalnym stanie,
czasami boli, ale raczej nie, więc mi to zupełnie
w bieganiu na szczęście nie przeszkadza
Czasami jednak Mortons's toe powoduje skłonność do płaskostopia
i pronacji, ze względu na to, że główny nacisk, który w nazwijmy to "normalnej" stopie
idzie na duży paluch, tutaj przejmowany jest przez paluch drugi (słabszy w budowie)
łuk stopy obniża się więc.
Często też występują na tym paluchu nagniotki,
gdyż po prostu pracuje on ciężej niż pozostałe (a budowę ma "wątłą")
W ekstremalnych przypadkach może nawet być przyczyną kłopotów z miednicą
i powodować ogólne problemy związane z posturą i motoryką.
A wy macie skłonności do pronacji? mając tego palucha?
może zależy to też od wagi?
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 15 sty 2012, 22:46
- Życiówka na 10k: 44:53
- Życiówka w maratonie: 4:06:47
No to u mnie jest tak, że w prawej nodze 2gi palec mam dłuższy od dużego, w lewej mniej więcej równy.
No i granatowy kolor ma zwykle prawy
Natomiast mam stopę raczej supinującą i to chyba bardziej niż lekko. ... czyli teoria pada ?
Nie wiem jak to się ma do wagi. W tej chwili mam jakieś 77kg na 185cm, a więc raczej niewiele.
No i granatowy kolor ma zwykle prawy

Natomiast mam stopę raczej supinującą i to chyba bardziej niż lekko. ... czyli teoria pada ?
Nie wiem jak to się ma do wagi. W tej chwili mam jakieś 77kg na 185cm, a więc raczej niewiele.