masa ciala a bieganie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ansz
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ktos sie zastanawial jak wplywa bieganie na wage/mase ciala. Wyjdzmy z zalozenia ze zywimy sie zdrowo i w zqlecanych wartosciach kcal.
Czy po wysilku waga rosnie? Np z powodu zmeczenia
Czy mozliwe jest ze "zakwaszone miesnie" waza wiecej? Ile?
Jak wplywa wysilek na wydalanie wody?
New Balance but biegowy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zapewne wielu się zastanawiało. Musisz chyba uszczegółowić pytanie, bo nie za bardzo wiadomo o co chodzi. Różnica masy po jednym treningu biegowym? Jak długim? Po rozpoczęciu biegania? Przez jaką osobę, jeśli chodzi o dotychczasowy tryb życia? Mam wrażenie, że we wszystkich pytaniach zawarta jest teza, iż bieganie wpływa na wzrost masy.
U mnie było to tak, że przed rozpoczęciem biegania chodziłem przez kilka lat 2x/tydz. na siłownię, rekreacyjnie, bez odżywek i napinania się na na jakikolwiek wynik jeśli chodzi o siłę czy masę. Po rozpoczęciu biegania masa spadła o jakieś 6-7 kg w dwa miesiące. Wyciąganie wniosków na podstawie zmiany masy ciała z dnia na dzień uważam za niemiarodajne: raz się zje i wypije więcej, raz mniej a przecież nie da się odjąć tego balastu. Jedno co da się zauważyć, że po długich zawodach (kilkanaście godzin wysiłku) waga potrafi pokazać 2 kg mniej.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
ansz
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem totalnym amatorem, wiec pewnie moje pytania sa nieprecyzyjne. Jesli biegne 1 godz x 3 x. Wtygodniu in2 x silownia na tyle ze potrzebuje 2 dni odpoczynku po tej sesi i odczuwam bole miesniowe - czy brak utraty wagi ciala spowodowany jest wzrostem masy miesniowej i zmeczeniem ?
Ogolnie jak bieganie /wysilek wplywa na wydalanie moczu?
Twonk
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 09 sty 2015, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

A jak długo tak biegasz już? Ja np. biegam od stycznia, mięśnie tez mnie czasami pobolewają, dziwnie mi urosły uda i łydki co niby nie powinno się zdarzyć (zawsze miałem jak patyki) a z wagi spadłem 12-13 kg (ale jem mniej niż wcześniej).

Inna rzecz, że to jest bez sensu ważyć się po każdym biegu. Raz się bardziej spocisz raz mniej - toż to przede wszystkim woda (tak mi się wydaje).

Po 80 minutowym biegu pulsometr pokazuje mi że niby spaliłem 800 kalorii - co to jest 800 kalorii? ze 100g tłuszczu? Nie wiem zresztą czy to tak można przeliczać 1 do 1 bo przecież w czasie tego biegu nie spaliłem chyba tylko tłuszczu - to by było za fajne i proste.
ansz
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tez tak bedzie- gdzies od stycznia intensywniej. Wczesniej bardzo duzo chodzilam /kilometrami, kilometrami,kilometrami codziennie.Na poczatku duzo schudlam(18kg) teraz biegam i swicze intensywniej,utrzymuje podobna diete i nie chudne. Zastanawiam sie dlaczego? Buduje miesnie? Zdecydowanie jestem silniejsza co widze nacodzien, biegam nie dla odchudzania czy wynikow.

Spodobalo mi sie :)!

Ale ciekawe jak wyglada przyrost masy miesniowej ,wydalanie wody izmiany w wadze u biegaczy
Aska85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 29 mar 2015, 21:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się ze to nie ma różnicy. Fakt bieganie spala tłuszcz i daje nam mięśnie ale chyba to nie wpływu na naszą wagę.
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Jak to juz wiele razy napisano. Miesnie waza wiecej, niz tluszcz. Wiec w poczatkowym okresie biegania waga zawsze spadnie o kilka kg, bo spalimy niepotrzebny tluszcz (o ile go mamy), potem sytuacj sie z balansuje. Miesnie nie beda roznac w nieskonczonosc, ale i spalanie tluszczu tez nie (zakladamy zbilansowana diete). Wydaje mi sie ze kazdy kto wedlug BMI, jest za maly ;), schudnie w pierwszym okresie 6-8kg od samego biegania.
Co do spadku wagi po treningu, to ja po 20km jestem lzejszy ponad 2kg. Ale to wszystko wypocona woda, ktora i tak zostanie uzupelniona w ciagu dnia. Takze jest to efekt krotkotrwaly.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ansz pisze:Ktos sie zastanawial jak wplywa bieganie na wage/mase ciala. Wyjdzmy z zalozenia ze zywimy sie zdrowo i w zqlecanych wartosciach kcal.
Czy po wysilku waga rosnie? Np z powodu zmeczenia
Czy mozliwe jest ze "zakwaszone miesnie" waza wiecej? Ile?
Jak wplywa wysilek na wydalanie wody?

Biorąc na wzgląd, ze mówimy o osobie mającej ustabilizowaną wagę.

Tak, zakwaszone (tak naprawdę to tylko potoczne określenie na bolące mięśnie o pozrywanych włóknach, bo zakwaszenie mija dużo wszybciej) ważą więcej.
Uszkodzone mięśnie do regeneracji potrzebują wody, którą czasowo zatrzymują w sobie, to wpływa na wzrost wagi.
Ale przy w miarę stałym treningu, ten efekt nie będzie zauważalny.
Raczej da się go zauważyć, mając określoną średnią wagę, po niestandardowo mocnym wysiłku rozłożonym w dłuższym okresie czasu gdy ciało nie nadąża z regeneracją na bieżąco.

Po samym biegu można co najwyżej zauważyć wahania wagi wynikające z tego co napisał Sghjwo. Odwodnienie.

Inna kwestia to ilość glikogenu magazynowana w mięśniach.
Organizm przyuczony do stałego wysiłku, magazynuje w mięśniach glikogen, a ten tez wiąże sporo wody wiec waga jest na stałe trochę wyższa.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Cava słusznie zauważyła,że do regeneracji mięśni potrzebna jest woda.I tak biegając więcej niż normalnie w wakacje(ok.500 km/mies) przy odpowiedniej diecie powinienem chudnąć,a waga stała w miejscu.Dopiero jak zszedłem
z obciążeń do normalnych moich przebiegów to kilka spadło 2-2,5kg.
To samo obserwuję w tygodniu startowym gdzie zejście z kilometrażu też powoduje te 1-1,5kg mniej.
Natomiast po weekendowym obżarstwie potrafię naciągnąć 3-5kg na plus,bo jak wiadomo każdy gram węgli wiąże 2,7g wody.
Wszystko to kwesta indywidualna i tak mój organizm po odwodnieniu nadrabia z dużą
nawiązką i na 25-30km longu wypacam 2-3kg wody a następnego dnia ważę o 2kg więcej.
Jednak średnio moja waga jest od kilku miesięcy ustabilizowana na tym samym poziomie,choć wahnięcia są duże.
ansz
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzieki za odp.
niepomyslalamo tym ze doregeneracji miesnia potrzebna jest woda.....
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ansz pisze:dzieki za odp.
niepomyslalamo tym ze doregeneracji miesnia potrzebna jest woda.....

A Ty jesteś kobietą!
U nas jeszcze dochodzi kwestia zatrzymywania wody w drugiej fazie cyklu, a zwłaszcza w ostatnich dniach.
Waga może skakać i o około 2 kilo (no różnie u każdej u jednej mniej u innej może więcej) i to w ciągu doby-dwóch.
A to tylko woda.
ansz
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 22 lut 2015, 16:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak. i to na polskie warunki"starsza";)
o wodzie w cyklu wiedzialam. ale oodbudowie nie:) czlowiek uczy sie od madrzejszych:)
wogloe lubie myslec o tej wodzie jak patrze na wage:)
anrubi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 05 sty 2015, 21:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od 3 tygodni mam kryzys, i w bieganiu, i w diecie, cała "robota" na nic...
Zwalam na przesilenie, ale niewesoło to wygląda. Spieprzałam przed samobójem, nie wiem, czy uda się teraz, przywaliła mnie ta katastrofa z Alp we Francji, pilot-biegacz...
ODPOWIEDZ