Co z tą owsianką?:)
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 mar 2012, 07:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, ostatnio na przeglądając tabele indeksu glikemicznego zauważyłam, że owsianka jet zaliczana do "złych " pokarmów. Płatki owsiane na surowo, już mają średni indeks , ale ugotowane są zaznaczone na czerwono i teoretycznie zakazane . Powiedzcie mi zatem jak to jest? Nawet tutaj ludzie się wypowaidają, że owsianka to najlepsze śniadanie, że syci na długo... Już nie wiem co myśleć
Jak Wy uważacie? Jeść i czy nie jeść? A jeśli jeść, to jak przygotowaną? Zagotowaną? Na mleku, na wodzie? A może jednak na surowo zalaną mlekiem?
Dzięki z góry za odpowiedzi
Pozdrawiam
Jak Wy uważacie? Jeść i czy nie jeść? A jeśli jeść, to jak przygotowaną? Zagotowaną? Na mleku, na wodzie? A może jednak na surowo zalaną mlekiem?
Dzięki z góry za odpowiedzi
Pozdrawiam
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Płatki owsiane są super i z tym się nie dyskutuje
Faktycznie suche dane swego czasu też mnie przeraziły. Wyliczyłem sobie kaloryczność mojego zestawu śniadaniowego - płatki owsiane gotowane na mleku z jabłkiem, bananem, rodzynkami i cynamonem. Nie pamiętam idealnie wag, ale wg tabeli kalorii wyszło ok. 500 kcal. Trochę sporo, ale z głodem faktycznie mam spokój na jakiś czas i zauważyłem że zjedzenie płatków rano zamiast "standardowego" pieczywa z czymś tam daje efekt na cały dzień
Faktycznie suche dane swego czasu też mnie przeraziły. Wyliczyłem sobie kaloryczność mojego zestawu śniadaniowego - płatki owsiane gotowane na mleku z jabłkiem, bananem, rodzynkami i cynamonem. Nie pamiętam idealnie wag, ale wg tabeli kalorii wyszło ok. 500 kcal. Trochę sporo, ale z głodem faktycznie mam spokój na jakiś czas i zauważyłem że zjedzenie płatków rano zamiast "standardowego" pieczywa z czymś tam daje efekt na cały dzień
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Już drugi rok niemalże każdy dzień (odpuściłem dosłownie kilka dni) zaczynam od owsianki i kawy. Płatki owsiane górskie gotuję na mleku, następnie dodaję dżem, orzechy i rodzynki. U mnie owsianka + kawa z rana jest tak samo obowiązkowa jak poranna toaleta. Tym bardziej, że biegam ranocamaieu89 pisze:Witam, ostatnio na przeglądając tabele indeksu glikemicznego zauważyłam, że owsianka jet zaliczana do "złych " pokarmów. Płatki owsiane na surowo, już mają średni indeks , ale ugotowane są zaznaczone na czerwono i teoretycznie zakazane . Powiedzcie mi zatem jak to jest? Nawet tutaj ludzie się wypowaidają, że owsianka to najlepsze śniadanie, że syci na długo... Już nie wiem co myśleć
Jak Wy uważacie? Jeść i czy nie jeść? A jeśli jeść, to jak przygotowaną? Zagotowaną? Na mleku, na wodzie? A może jednak na surowo zalaną mlekiem?
Dzięki z góry za odpowiedzi
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
camaieu89 pisze:Witam, ostatnio na przeglądając tabele indeksu glikemicznego zauważyłam, że owsianka jet zaliczana do "złych " pokarmów. Płatki owsiane na surowo, już mają średni indeks , ale ugotowane są zaznaczone na czerwono i teoretycznie zakazane .
No to pewnie policzyli posłodzaną albo z jakimiś owocami.
Większość płatków, i chyba wszystkie otręby, wystarczy zalać wrzątkim na 5-10 minut. Tylko niektóre nie chłoną wystarczająco wody. Najlepiej przetestować kilka różnych rodzajów, różnych producentów.camaieu89 pisze:Zagotowaną? Na mleku, na wodzie? A może jednak na surowo zalaną mlekiem?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
- Życiówka na 10k: 40m00s
- Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
- Kontakt:
Płatki owsiane jem na 90% śniadań od dobrych 3 lat. Najczęściej gotuję na wodzie (górskie) i dodaję trochę zimnego mleka (chude albo sojowe) , siemię lniane, orzechy albo żurawina (zależy co jest w szafce)
Owsianka ma trochę kalorii, ale to są te dobre kalorie Jeżeli masz przed nimi obawę to nie jedz wieczorem owsianki. Rano taka zdrowa dawka się przyda i starczy na dobrych kilka godzin.
Owsianka ma trochę kalorii, ale to są te dobre kalorie Jeżeli masz przed nimi obawę to nie jedz wieczorem owsianki. Rano taka zdrowa dawka się przyda i starczy na dobrych kilka godzin.
www.runtheworld.pl - bloguję
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
Ja jem codziennie owsiankę zalaną wrzątkiem z rodzynkami, siemieniem lnianym, sezamem, orzechami, migdałami, słonecznikiem, pestkami dyni, otrębami (różnymi bo jest ich mnóstwo). Czasem dorzucę miód albo dżemik. Czasami kostkę gorzkiej czekolady. Super posiłek potreningowy bo zawiera wszystko! Cukry proste i złożone, kupę białka i zdrowych tłuszczy!
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 03 maja 2013, 20:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Od listopada ubiegłego roku większość moich śniadań to właśnie owsianka. Płatki owsiane górskie(60g) wsypuje na mleko(250ml) gotuje dosłownie 1-2minuty bo lubię takie twardawe( nie lubię rozgotowanej ciapy). Podobnie jak DŻEJOS często dodaję różne "przeszkody" jak rodzynki, pestki dyni, słonecznik, orzechy itp. Bardzo smaczne i zdrowe.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja się wtrącę w temat i dodam, że jak jem płatki ok 7:20, tak po 9 już mnie ssie.maly89 pisze:Już drugi rok niemalże każdy dzień (odpuściłem dosłownie kilka dni) zaczynam od owsianki i kawy. Płatki owsiane górskie gotuję na mleku, następnie dodaję dżem, orzechy i rodzynki. U mnie owsianka + kawa z rana jest tak samo obowiązkowa jak poranna toaleta. Tym bardziej, że biegam rano
A niby płatki tak wypełniają żołądek
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Może jesz za mało tych płatków I nie "niby" a "na pewno" sycą i wypełniają żołądek. Jesteś taka opcja, że stanowisz wyjątek. Jednak 99% zgodzi się, że płatki "zapychają"
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Co do indeksu glikemicznego to jest taka ciekawa sprawa.
Tutaj jest napisana interesująca uwaga, że IG tego samego pokarmu różni się w zależności od tego, czy je osoba ćwicząca, czy niećwicząca. W zasadzie to wygląda na logiczne - cukry u osoby ćwiczącej mają się gdzie podziać, idą na uzupełnienie glikogenu, więc ich ilość we krwi wzrasta wolniej. A osoba niećwicząca ma z zasady pełne baki przez cały czas, więc całość glukozy z posiłku idzie w krew, i jest z niej usuwane w tłuszcz.
Jeśli chodzi o owsiankę na śniadanie, niestety tyję od niej. Tzn od takiej ilości jaką uważam za wystarczającą, czyli co najmniej 100g z dodatkami typu rodzynki. Mniej mnie nie syci, i nie wiem jak można pisać o 50g płatków owsianych, że "zapychają"
Dlatego wolę na śniadanie jednak trzy jajka sadzone na smalcu, to mnie naprawdę syci, a kalorycznie wcale nie wychodzi wiele więcej niż owsianka z dodatkami.
I piszę to choć nie jestem fanatykiem diety tłuszczowej, jednak śniadania białkowo-tłuszczowe bardzo sobie cenię.
Tutaj jest napisana interesująca uwaga, że IG tego samego pokarmu różni się w zależności od tego, czy je osoba ćwicząca, czy niećwicząca. W zasadzie to wygląda na logiczne - cukry u osoby ćwiczącej mają się gdzie podziać, idą na uzupełnienie glikogenu, więc ich ilość we krwi wzrasta wolniej. A osoba niećwicząca ma z zasady pełne baki przez cały czas, więc całość glukozy z posiłku idzie w krew, i jest z niej usuwane w tłuszcz.
Jeśli chodzi o owsiankę na śniadanie, niestety tyję od niej. Tzn od takiej ilości jaką uważam za wystarczającą, czyli co najmniej 100g z dodatkami typu rodzynki. Mniej mnie nie syci, i nie wiem jak można pisać o 50g płatków owsianych, że "zapychają"
Dlatego wolę na śniadanie jednak trzy jajka sadzone na smalcu, to mnie naprawdę syci, a kalorycznie wcale nie wychodzi wiele więcej niż owsianka z dodatkami.
I piszę to choć nie jestem fanatykiem diety tłuszczowej, jednak śniadania białkowo-tłuszczowe bardzo sobie cenię.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 03 gru 2012, 18:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
6-7 łyżek na miskę mleka (ponad kubek mleka)maly89 pisze:Może jesz za mało tych płatków I nie "niby" a "na pewno" sycą i wypełniają żołądek. Jesteś taka opcja, że stanowisz wyjątek. Jednak 99% zgodzi się, że płatki "zapychają"
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
No to już jak kto lubi - ja wolę bardziej mleczną wersję - 600ml mleka na 60g płatków (coś koło szklanki płatków na 3 szklanki mleka). Do tego 20g rodzynków 6g orzechów i 40g dżemu. Po takim posiłku mogę spokojnie odczekać 2h, a następnie bez obaw robić kilkugodzinne wybieganie - sprawdzone wielokrotnie