ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wygląda, że obiłaś sobie palce. Mam to samo po ślężańskim (luźno zawiązane buty i zbieganie zrobiły swoje), tylko u mnie to było 100% i 75% . Na razie nie zlazły i pewnie już nie zlezą. W dolnej części zaczynają już mieć normalną barwę, ale patrząc na tempo rośnięcia to to trochę potrwa.
- kambodja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 287
- Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Iseul - może to jednak od tego lakieru ?
Bo gdyby były obite to by bolały tak na logikę - ale nie wiem bo nic takiego dotychczas nie miałam
M kiedyś miał fioletowy paznokieć - poobijał o but na bieżni to wiem, że Go bolało.
Bo gdyby były obite to by bolały tak na logikę - ale nie wiem bo nic takiego dotychczas nie miałam
M kiedyś miał fioletowy paznokieć - poobijał o but na bieżni to wiem, że Go bolało.
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
Ja obstawiam obity paznokieć. Miałam to samo, zrobiło sie nagle, nie wiem kiedy, nie bolało ani nic, w ogóle tego nie czułam. Butów także nie zmieniłam ale jednak były zbyt ciasne w palcach.
Paznokieć nie zszedł, odrastał powoli a ja go systematycznie obcinalam bo był martwy. Teraz wszystko jest już ok.
Mam dylemat, w go sport jest oferta buty asics gel zawraca 2 + garmin 210HR za 799 zł!
Cena fajna, buty mierzyłam, wygodne, lekkie, takie jak lubię. Niby do naturalnego.
Poczytałam o nich i zwątpiłam, bo nadają sie raczej na krótkie trasy (max 20km) a ja jednak potrzebuje takich by biegać w nich długo -czyt. Przygotowani do maratonu
Zegarek niby ok ale... No właśnie zbyt chyba prosty, bo brak kilku ważnych opcji.
Z drugiej strony cena kusi...
Babskie dylematy
Paznokieć nie zszedł, odrastał powoli a ja go systematycznie obcinalam bo był martwy. Teraz wszystko jest już ok.
Mam dylemat, w go sport jest oferta buty asics gel zawraca 2 + garmin 210HR za 799 zł!
Cena fajna, buty mierzyłam, wygodne, lekkie, takie jak lubię. Niby do naturalnego.
Poczytałam o nich i zwątpiłam, bo nadają sie raczej na krótkie trasy (max 20km) a ja jednak potrzebuje takich by biegać w nich długo -czyt. Przygotowani do maratonu
Zegarek niby ok ale... No właśnie zbyt chyba prosty, bo brak kilku ważnych opcji.
Z drugiej strony cena kusi...
Babskie dylematy
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
U mnie praktycznie nie bolały (bardzo delikatny ból przy nacisku na początku, a naciskałem bo kolor ).kambodja pisze:Iseul - może to jednak od tego lakieru ?
Bo gdyby były obite to by bolały tak na logikę - ale nie wiem bo nic takiego dotychczas nie miałam
M kiedyś miał fioletowy paznokieć - poobijał o but na bieżni to wiem, że Go bolało.
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
PaulinaJ
Zależy jakich funkcji nie ma... bo z doświadczenia wiem, że się człowiek nachodzi naszuka bo musi mieć taki pomiar, i brzęczyk i światełko,a jeszcze rozbudowane opcje treningowe. A potem używa się 2 na krzyż! Więc oceń trzeźwo na podstawie tego co używałaś do tej pory, może się okazać że po czasie nie będziesz używać tych wszystkich funkcji.
Zależy jakich funkcji nie ma... bo z doświadczenia wiem, że się człowiek nachodzi naszuka bo musi mieć taki pomiar, i brzęczyk i światełko,a jeszcze rozbudowane opcje treningowe. A potem używa się 2 na krzyż! Więc oceń trzeźwo na podstawie tego co używałaś do tej pory, może się okazać że po czasie nie będziesz używać tych wszystkich funkcji.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
PaulinaJ, a jakich opcji Ci brakuje w 210? Fakt, to dość podstawowy zegarek, ale daje radę Mam go już ponad rok i jestem zadowolona, ale kiedy kupowałam, nowej wersji jeszcze nie było Teraz kupiłabym tę nowszą.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzieki za podpowiedzi.
No wlasnie na dwoje babka wrozyla - naciskam mocno, z calej sily, nie boli NIC, zero. A to chyba powinno bolec chociaz troszeczke?? Ale w sumie nie wiem, bo nigdy problemow z paznokcie zadnych nie mialam
Kolor - typowy dla obicia, krwiaka po jakims czasie. Jak sie uczylam jezdzic na nartach i pierwszego dnia stluklam tylek i bok uda strasznie, to z obu stron mialam takie place wlasnie w takim kolorze (tylko wtedy byly wielkie i "nieco" bolalo ). Odbarwienia, kiedy mialam po lakierze, to plytka byla po porstu ciemniejsza, taka zolta, nie bylo nic z fioletu. Ale lakier siedzial dlugo, ze 2 tygodnie (na stopach mi jakos nie odpryskuje mimo basenu 3ha na tydzien), buteleczka w 2/3 zuzyta, wczesniej bezproblemowo uzywalam, bez takich efektow, ale fakt, ze na rece (po 3 dniach zwykle zmywam, bo zaczyna mi odpryskiwac). Wolalabym, zeby lakier takich numerow nie robil, jedna z 2 marek z dobrym skladem bez kancerogennych substancji i cena nie wywolujaca zawalu.
Paulina - nie wiem, czy szersze buty niz moje istnieja serio, obie pary mam szerokie, jedna zreszta meska, to dopasowanie do stopy to jest moje prawie jedyne kryterium (no poza tym, ze wole raczej lzejsze buty i takich bardzo sztywnych/z duzym dropem /ze zbyt duza amortyzacja nie mierze). Raczej staram sie kupowac takie buty, zeby ksztalt buta pasowal mi do stopy i zebym nie musiala pozniej luzno wiazac, bo cos tam mnie cisnie i sie uzerac z przesuwajaca sie stopa.
Ale moglam sie zalatwic tymi rowerowymi, fakt, ostatnio wszedzie jezdze rowerem, a one sie zrobily ciasnawe.
Kurcze, jakby mi zszedl paznokiec i nie moglabym biegac/plywac/rolkowac az odrosnie, to bym sie nieco podlamala
Cwicze ze wzgledu na zdrowie i w duzej mierze dla mnie to koniecznosc. Ale teraz to juz chyba nic nie moge zrobic, tylko czekac i patrzec, co bedzie?
Co do zegarka - ja sie b. dlugo sama zastanawialam, pewnie mam inne potrzeby niz Ty, ale w przypadku 110/210 skutecznie zniechecil mnie fakt, ze sa z nim problemy w zimie - wiele osob narzeka, ze zaparowuje im szkielko (w sumie logiczne, wychodzi sie z cieplejszego i wilgotniejszego domu na mroz). Tylko sama wole opcje pt. "cos prostszego, ale odpornego mechaniczne", a Ty pewnie trzaskasz skomplikowane treningi. Z drugiej strony jesli ktos od -10 rpzenosi sie na silke, 210 moze byc idealny.W swietnej cenie w stosunku do mozliwosci jesli chcesz te wszystkie zlozone treningi jest teraz 310 (przed Orlenem razem z paskiem kosztowal 899), no ale fakt, ze to zupelnie inne pieniadze, ekspozycyjna 110 z normalna gwarancja kolega kupil za 3 stowki przed Orlenem.
No wlasnie na dwoje babka wrozyla - naciskam mocno, z calej sily, nie boli NIC, zero. A to chyba powinno bolec chociaz troszeczke?? Ale w sumie nie wiem, bo nigdy problemow z paznokcie zadnych nie mialam
Kolor - typowy dla obicia, krwiaka po jakims czasie. Jak sie uczylam jezdzic na nartach i pierwszego dnia stluklam tylek i bok uda strasznie, to z obu stron mialam takie place wlasnie w takim kolorze (tylko wtedy byly wielkie i "nieco" bolalo ). Odbarwienia, kiedy mialam po lakierze, to plytka byla po porstu ciemniejsza, taka zolta, nie bylo nic z fioletu. Ale lakier siedzial dlugo, ze 2 tygodnie (na stopach mi jakos nie odpryskuje mimo basenu 3ha na tydzien), buteleczka w 2/3 zuzyta, wczesniej bezproblemowo uzywalam, bez takich efektow, ale fakt, ze na rece (po 3 dniach zwykle zmywam, bo zaczyna mi odpryskiwac). Wolalabym, zeby lakier takich numerow nie robil, jedna z 2 marek z dobrym skladem bez kancerogennych substancji i cena nie wywolujaca zawalu.
Paulina - nie wiem, czy szersze buty niz moje istnieja serio, obie pary mam szerokie, jedna zreszta meska, to dopasowanie do stopy to jest moje prawie jedyne kryterium (no poza tym, ze wole raczej lzejsze buty i takich bardzo sztywnych/z duzym dropem /ze zbyt duza amortyzacja nie mierze). Raczej staram sie kupowac takie buty, zeby ksztalt buta pasowal mi do stopy i zebym nie musiala pozniej luzno wiazac, bo cos tam mnie cisnie i sie uzerac z przesuwajaca sie stopa.
Ale moglam sie zalatwic tymi rowerowymi, fakt, ostatnio wszedzie jezdze rowerem, a one sie zrobily ciasnawe.
Kurcze, jakby mi zszedl paznokiec i nie moglabym biegac/plywac/rolkowac az odrosnie, to bym sie nieco podlamala
Cwicze ze wzgledu na zdrowie i w duzej mierze dla mnie to koniecznosc. Ale teraz to juz chyba nic nie moge zrobic, tylko czekac i patrzec, co bedzie?
Co do zegarka - ja sie b. dlugo sama zastanawialam, pewnie mam inne potrzeby niz Ty, ale w przypadku 110/210 skutecznie zniechecil mnie fakt, ze sa z nim problemy w zimie - wiele osob narzeka, ze zaparowuje im szkielko (w sumie logiczne, wychodzi sie z cieplejszego i wilgotniejszego domu na mroz). Tylko sama wole opcje pt. "cos prostszego, ale odpornego mechaniczne", a Ty pewnie trzaskasz skomplikowane treningi. Z drugiej strony jesli ktos od -10 rpzenosi sie na silke, 210 moze byc idealny.W swietnej cenie w stosunku do mozliwosci jesli chcesz te wszystkie zlozone treningi jest teraz 310 (przed Orlenem razem z paskiem kosztowal 899), no ale fakt, ze to zupelnie inne pieniadze, ekspozycyjna 110 z normalna gwarancja kolega kupil za 3 stowki przed Orlenem.
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To niekoniecznie muszą być za ciasne buty, wystarczy luźno zawiązać, sporo zbiegać i szanse na obicie nawet w obszernych butach wzrastają. Jak paznokieć dość długi to też szanse na obicie rosną.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Paulina, zastanów się jakich opcji w zegarku faktycznie potrzebujesz. Ze swojego doświadczenia mogę podpowiedzieć (a biegamy pewnie zbliżone treningi), że w swoim Forerunerze 305 (baaaardzo stary model, ale nadal super się trzyma ) najbardziej wykorzystuję opcję ustawiania treningów zaawansowanych (tak to się nazywa w zegarku), tzn. rożnych konfiguracji interwałów. Korzystam też z opcji ustawiania odcinków, gdzie tempo ma być utrzymane w określonym przedziale. Ważna jest możliwość ściągnięcia treningu do programu i analizy wszystkich parametrów, ale to chyba każdy Garmin ma w standardzie. Poza tym funkcja auto lap (automatycznie podsumowuje kazdy km) i auto stop (automatycznie zatrzymuje się, gdy stajesz, np. na swiatlach).
Iseul, też bym obstawiała jakiś problem "mechaniczny". Mam aktualnie coś podobnego, ale z jednym środkowym palcem u stopy. Sama nie wiem kiedy i co się stało, po prostu zauważyłam, że nagle paznokieć zrobił mi się bardzo brzydki, taki zgrubiały i zażółcony, jakby martwy. Nie boli. Bardzo powoli zrasta. Po zrobieniu pedicure i pomalowaniu nic nie widać - byle by tylko lakier był kryjący
Iseul, też bym obstawiała jakiś problem "mechaniczny". Mam aktualnie coś podobnego, ale z jednym środkowym palcem u stopy. Sama nie wiem kiedy i co się stało, po prostu zauważyłam, że nagle paznokieć zrobił mi się bardzo brzydki, taki zgrubiały i zażółcony, jakby martwy. Nie boli. Bardzo powoli zrasta. Po zrobieniu pedicure i pomalowaniu nic nie widać - byle by tylko lakier był kryjący
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
aaaaa, jakie to są kancerogenne substancje? nieustannie maluję paznokcie i choć intuicyjnie czuję, że lakier to toksyczna substancja, to nigdy nie analizowałam składu (zresztą skład nic by nie powiedział, nie znam się na tym). i te substancje faktycznie przez płytkę mają szansę wniknąć do organizmu?Iseul pisze:Wolalabym, zeby lakier takich numerow nie robil, jedna z 2 marek z dobrym skladem bez kancerogennych substancji i cena nie wywolujaca zawalu.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
potwierdzam patent z lakierem do paznokci, sama mam dwa kolorowe
dziś taka piękna pogoda, chyba wyjdę na rolki, tęsknię za potem :-P
dziś taka piękna pogoda, chyba wyjdę na rolki, tęsknię za potem :-P
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Czarnych paznokci nigdy nie miałam (odpukać! To chyba jedyny problem ze stopami, który mnie póki co ominął ), ale mój tata miał i w ogóle go to nie bolało. Ot, nagle zrobiły się ciemne. Więc obstawiam, że to jednak od biegania. Od lakieru paznokcie mi jedynie żółkną, jeśli latem maluję w zasadzie non stop u stóp.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Matika, tez kocham pomalowane paznokcie. No kocham po prostu, a kancerogennosc to nie jedyne zagrozenie jesli chodzi o sklad lakierow, pelno tam syfu.
Sama ekspertem nie jestem, mam tz-ta chemika, i ogolnie duzo chemikow-naukowcow dookola siebie. Kiedys obejrzelismy sklad buteleczki i sie za glowe zlapali, no i zaczelismy analizowac, co tam jest. Z tego, co pamietam problematyczny jest toluen, formaldehyd (uzywany b. czesto, glowny skladnik wielu odzywek , na poczatku stwarza fajne wrazenie, bo reakcja obronna plytki jest twardnienie, ale potem czesto konczy sie onycholiza, a z tego sie wychodzi dluuugo), ftalan dibutylu (teoretycznie w ogole zabroniony w Unii w kosmetykach, hehe) ale jest tego sporo wiecej, nie pamietam fachowych nazw wszystkiego. Co do tego na ile toluen moze naprawde zaszkodzic przy malowaniu paznokci regularnym, nie ma zadnych badan, ale sama substancja jest megatoksyczna. Jesli sie maluje paznokcie od wielkiego dzwonu, to na nie ma co panikowac, tyle ze ja mam je pomalowane non-stop. Jest jeszcze kwestia etyczna (jesli sie oczywiscie bierze to pod uwage) - kobiety ktore pracuja w fabrykach tych kosmetykow, to juz sa narazone na bank. Dobry sklad ma na pewno Inglot i Revlon. Pewnie jakies inne marki tez, chyba Essie, ale one sa juz drozsze, przyznam, ze sie nie wczytywalam, i trzymam sie 2 marek. Co ciekawe, cena lakieru do bezpieczenstwa jego skladu ma sie nijak, w wysokopolkowych markach tez jest taki sam syf.
Jako swietna naturalna i tania odzywke, a przy okazji ochrone przed grzybica (zwlaszcza jesli sie plywa na publicznych basenach i/lub ma sklonnosci do lapania) polecam olejek z drzewa herbacianego, jest w zwyklych aptekach, kosztuje niewiele (ponizej 10pln). Jesli np. plytka zrobi sie zrogowaciala, zgrubiala, co moze byc odgniecem od buta, ale rownie dobrze grzybica - u wielu osob jest to skuteczniejsze remedium niz drogie lakiery lecznicze, ktore wypisze dermatolog, tylko wymaga troche systematycznosci w uzytkownaiu (wypraktykowane przez kilka osob z otoczenia).
Sama ekspertem nie jestem, mam tz-ta chemika, i ogolnie duzo chemikow-naukowcow dookola siebie. Kiedys obejrzelismy sklad buteleczki i sie za glowe zlapali, no i zaczelismy analizowac, co tam jest. Z tego, co pamietam problematyczny jest toluen, formaldehyd (uzywany b. czesto, glowny skladnik wielu odzywek , na poczatku stwarza fajne wrazenie, bo reakcja obronna plytki jest twardnienie, ale potem czesto konczy sie onycholiza, a z tego sie wychodzi dluuugo), ftalan dibutylu (teoretycznie w ogole zabroniony w Unii w kosmetykach, hehe) ale jest tego sporo wiecej, nie pamietam fachowych nazw wszystkiego. Co do tego na ile toluen moze naprawde zaszkodzic przy malowaniu paznokci regularnym, nie ma zadnych badan, ale sama substancja jest megatoksyczna. Jesli sie maluje paznokcie od wielkiego dzwonu, to na nie ma co panikowac, tyle ze ja mam je pomalowane non-stop. Jest jeszcze kwestia etyczna (jesli sie oczywiscie bierze to pod uwage) - kobiety ktore pracuja w fabrykach tych kosmetykow, to juz sa narazone na bank. Dobry sklad ma na pewno Inglot i Revlon. Pewnie jakies inne marki tez, chyba Essie, ale one sa juz drozsze, przyznam, ze sie nie wczytywalam, i trzymam sie 2 marek. Co ciekawe, cena lakieru do bezpieczenstwa jego skladu ma sie nijak, w wysokopolkowych markach tez jest taki sam syf.
Jako swietna naturalna i tania odzywke, a przy okazji ochrone przed grzybica (zwlaszcza jesli sie plywa na publicznych basenach i/lub ma sklonnosci do lapania) polecam olejek z drzewa herbacianego, jest w zwyklych aptekach, kosztuje niewiele (ponizej 10pln). Jesli np. plytka zrobi sie zrogowaciala, zgrubiala, co moze byc odgniecem od buta, ale rownie dobrze grzybica - u wielu osob jest to skuteczniejsze remedium niz drogie lakiery lecznicze, ktore wypisze dermatolog, tylko wymaga troche systematycznosci w uzytkownaiu (wypraktykowane przez kilka osob z otoczenia).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Iseul również obstawiam,że to odgniecenie paznokcia,czasem jest ono bezbolesne i widać dopiero jak paznokieć robi się fioletowy,i wcale to nie znaczy,że musi on zejść,po prostu będzie rósł i będziesz go skracać.
Jestem uzależniona od malowania paznokci,ale nigdy nie zastanawiałam się nad składem lakieru,Boże nie dajmy się zwariować
Matika jak Twoje kolano po tym Berlinie?Trenujesz już normalnie?
Kate będę piekła dziś sernik z Twojego przepisu.Trzymaj kciuki,żeby się udał
Ja dzisiaj dałam czadu,najpiere pobiegałam 10km dosyć szybko,bo tempo 5.07/km później zrobiłam 10 podbiegów po 180m,a później jeszcze 5,5km w tempie 5.27/km.Jestem zadowolona z siebie:hahaha:
Jestem uzależniona od malowania paznokci,ale nigdy nie zastanawiałam się nad składem lakieru,Boże nie dajmy się zwariować
Matika jak Twoje kolano po tym Berlinie?Trenujesz już normalnie?
Kate będę piekła dziś sernik z Twojego przepisu.Trzymaj kciuki,żeby się udał
Ja dzisiaj dałam czadu,najpiere pobiegałam 10km dosyć szybko,bo tempo 5.07/km później zrobiłam 10 podbiegów po 180m,a później jeszcze 5,5km w tempie 5.27/km.Jestem zadowolona z siebie:hahaha:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
A z innej beczki czy któraś z Was wybiera się na Open'er w tym roku?????????????????
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!