Magddi - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam:)
Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do czytania i komentowania mojego bloga.
Przygodę z bieganiem zaczęłam dość nie dawno bo w kwietniu tego roku i tym bardziej wasze sugestie, rady i komentarze będą przeze mnie mile widziane.
New Balance but biegowy
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Cześć. Miło powitać nową biegaczkę :taktak:
Te dzisiejsze 10km to trochę za szybko, no chyba że to miał być test. Bo jak spokojne wybieganie, to wydaje mi się, że powinnaś zwolnić. A najlepiej to znajdź jakiś plan na dychę w 50min. i wg niego biegaj. Jak go solidnie zrealizujesz, to wiosna będzie twoja :usmiech:
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witaj Magda :usmiech:
magddi pisze:Przede mną trochę pracy nad tą moją ślimaczą prędkością, ale tak łatwo się nie poddam. Mam czas do wiosny ale spokojnie, jak już pisałam nie zamierzam się przemęczać.
Z takim podejściem osiągniesz więcej niż zamierzasz, Brawo! :uuusmiech:
A taki szybki trening jak ostatnio rób nie częściej jak raz w tygodniu. W bieganiu najważniejsza jest systematyczność i cierpliwość :usmiech:
Pamiętaj jeszcze o rozgrzewce przed bieganiem i o rozciąganiu po bieganiu, ćwiczenia siłowe też nie zaszkodzą :taktak:
Wpisz sobie też w podpis link do komentarzy i do bloga, będzie łatwiej do Ciebie napisać.
pozdrawiam serdecznie :usmiech:
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję bardzo za rady i komentarze. Wiem, że ta dzisiejsza 10 tka to jak na mój biegowy staż było za szybko, ale miał to być właśnie taki test mojej kondycji i szybkości. Ostatnio biegałam dużo wolniej zwłaszcza długie wybiegania, zgodnie z ogólnie panującymi zasadami.
Ale te wolniejsze bieganie budziło trochę moje obawy, czy aby na pewno biegając wolniej, zacznę biegać szybciej :niewiem:
Teraz już wiem, że bieganie wolniejsze długich dystansów ma na celu budowanie wytrzymałości biegowej jednocześnie nie obciążając organizmu intensywnością, czyli nie męcząc tak bardzo po prostu.
No ale przecież nie można wszystkich rad i zaleceń nawet trenerów przyjmować na słowo :hej: , to wszystko trzeba przetestować na sobie, metodą prób i błędów. Niestety ja jestem osobą, która uczy się tylko na swoich błędach a nie na doświadczeniu innych, choć bardzo postaram się to zmienić.
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Biegając tylko wolno, raczej nie zaczniesz biegać szybciej. Ale są takie momenty, że jednak trochę się poślimaczyć trzeba.

Dzień dobry. ;) będę odwiedzać.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
rene87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 496
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bierutów/Wrocław

Nieprzeczytany post

hej ,

zagladac bede :)

dluzszy regeneracyjny bieg jak sama nazwa wskazuje to raczej pod odpoczynek i budowanie bazy tlenowej :)

na sile biegowa sa inne treningi np : podbiegi, skipy.... etc :) i sa to naprawde wymagajace i trudne treningi.

pozdrawiam
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Opss, przepraszam. Chodziło mi oczywiście o wytrzymałość biegową, ( czyli tzw biegi OWB1, czyli w pierwszy zakresie). Nie wiem czemu napisałam o sile biegowej , skoro chodziło mi o coś innego. No cóż, wybaczcie, każdy pomylić się może :bum:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

magddi pisze:Czas nadal nie zachwyca ale też nie jest źle.
Na treningu nie o to chodzi by biegać szybciej niż ostatnio, albo podkręcać tempo. Chodzi o to by po prostu biegać.
Jeden trening w drugim zakresie (szybszy) czy jakieś interwały w tygodniu wystarczy, a resztę biegaj sobie spokojnie a forma i przyjemność z biegania będą rosły :oczko:
magddi pisze:Tak właśnie jeśli o diecie mowa to po południu znowu trochę czekolady a później dziecku zachciało się frytek a że frytki kocham to jak już zrobiłam to trzeba było spróbować :bum: i na koniec szklaneczka piwa :spoczko:
No pięknie, czyż nie?
Jeszcze jedna taka informacja a będziesz mnie mieć na sumieniu :usmiech:
magddi pisze:Bieganie w deszczu.
Coś pięknego prawda? :uuusmiech:
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na treningu nie o to chodzi by biegać szybciej niż ostatnio, albo podkręcać tempo. Chodzi o to by po prostu biegać.
Jeden trening w drugim zakresie (szybszy) czy jakieś interwały w tygodniu wystarczy, a resztę biegaj sobie spokojnie a forma i przyjemność z biegania będą rosły :oczko:
No wiem, wiem i na pewno masz rację. Ale podczas biegu coś ciągle mówi " no weź trochę szybciej, przecież dasz radę kilka sekund szybciej" a potem uczucie zmęczenia po treningu do końca dnia trzyma.
Obiecuję poprawę, z dietą też, ponieważ moje plany są raczej dalekosiężne i nie chcę tego spaprać.
magddi napisał(a):
Bieganie w deszczu.

Coś pięknego prawda? :uuusmiech:
Prawda, czasem działa tak orzeźwiająco :hahaha: Na pewno lepiej niż w pełnym słońcu przy ponad 25 stopniach.
Dzięki za rady.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Magda poczytaj o ITBS, może to zwykłe przeciążenie, a rozciągasz się czasem? ;-)
polecam ci bieganie jednak w święta, to raptem 3 dni :oczko: a treningi mozna zrobic rankiem, kiedy wszyscy śpią, a pózniej objadać się makowcami :hej:
pozdrawiam
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za radę, poczytam. Też myślę, że to przeciążenie. Rozciągam się zawsze, myślę że wystarczająco, choć jeszcze nad tym popracuję. Za to raczej nie robię większych rozgrzewek, nie lubię tego i nie uważam by mi jakoś szczególnie pomagały.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

w kwestii wspomnianego bólu, rozciąganie rozciaganiem, ale tu rodzi się pytanie:
jak się rozciągasz??
Bo np. od czasu do czasu zrób ćwiczenia na tzw "strzał" z biodra, czyli:
(może być z użyciem taśmy): wymachy nogą w bok, w przód,
poza tym wszelkie inne ćwiczenia na rotację w biodrze itd.

Co do twojego tempa biegu: skoro się średnio czujesz przy wolnych biegach, to biegaj szybciej,
nikt ci nie broni :D nie jesteś zawodowcem, żebyś potrzebowała tzw. "biegów regeneracyjnych"
magddi
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 22 lis 2014, 16:10
Życiówka na 10k: 54m:24s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do runner2010

Dzięki za rady odnośnie rozciągania, spróbuję się w tym temacie lepiej podszkolić.
Na szczęście po dzisiejszym treningu nie odczuwam na razie owego pobolewania, więc chyba jest trochę lepiej.
Po ostatnim bieganiu wzięłam sobie asekuracyjnie trzy dni wolnego i pomogło, może rzeczywiście to jakieś małe przeciążenie.
A co do tempa moich wybiegań, to teraz zdecydowanie myślę, że na kilka tygodni sensowniej będzie odpuścić i biegać wolniej i spokojniej, min z obawy przed jakąś kontuzją. A kiedy moje nogi zupełnie dojdą do siebie zaczniemy jakieś interwały.
Zresztą muszę przyznać, że kiedy na treningu biegnę szybciej np. 10 km, to potem oprócz oczywiście satysfakcji :hej: czuję zmęczenie na resztę dnia, a gdy biegnę trochę wolniej to raczej jest to zastrzyk energii.
No więc zwalniam. :taktak:
Awatar użytkownika
Johnny Żuberek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: DNF
Lokalizacja: Mogilany
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć :)
Zajrzałem do blogów i widzę nową biegaczkę. Te 30km na zakończenie sezonu zrobiło na mnie wrażenie :orany:
Muszę pokazać małżonce Twego bloga. Jesteście równolatkami, może ją zmobilizuje Twoja przygoda z bieganiem, bo na razie tylko się raz na miesiąc odgraża, że zacznie biegać ;)
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
Obrazek
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

w sumie idź z tym ITBS do fizjoterapeuty :D.
Nawet jak nie boli. Lepiej (przynajmniej wg. mojego myślenia) poświęcić
to 100 zł (a nawet mniej) na jedną kontrolną wizytę u fizjo., który pokaże nie tylko jak sie rozciągać,
ale na co zwracać uwagę w kwestii mięśni, mechaniki ruchu itd,
niż potem tracić fortunę na wizyty u różnych specjalistów.

Przy okazji, wesołych świąt Bozego narodzenia (nie objadaj się za bardzo :P )
i wszystkiego ...biegowego w 2015 :D
ODPOWIEDZ