Na stół kliniki kładą się różni klienci. Celebryci i zwykli pacjenci. Do barku doktora trafia więc raz markowa kolorowa, a raz czysta, od serca dana, wódka. Czasem bez banderoli. Nie to się jednak liczy, co się wlewa ale z kim. Przed Państwem zimowy Reebok. Po prostu Reebok. Na zdrowie.
Przed libacją/ po libacji
W trakcie...
Podrasowany bieżnik zimowego zenka.
Imprezka przeciągnęła się do późna z grilowaniem na balkonie włącznie.