Nie rozumiem skąd ta seria hipotez, wystrzelona niczym z karabinu. Co jest dziwnego w tym, że tyle w nich biegałem i nadal biegam? Myślę, że są osoby w Brodnicy mogące potwierdzić mój poprzedni wpis.krunner pisze:A to jest niezbyt wyszukana prowokacja. Jesteś związany z biznesem sportowym ? Masz sklep biegowyMichał z Brodnicy pisze:Ja od ponad 6 lat biegam w NB 1063, mają ponad 13.000km przebiegu
czy jesteś po prostu sales'em z New Balance czy może innej firmy ?
Ponad 5 tys km w obuwiu-głupia statystyka
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 sty 2015, 17:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- krzysztof jot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
oo właśnie tak tak dokładnie... 13 tys 6 tys 5 tys - tego oczekuje od prawdziwego biegacza !
Byliście dla mnie natchnieniem >> http://tiny.pl/qzvlb -
Byliście dla mnie natchnieniem >> http://tiny.pl/qzvlb -
- JanW_AB
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 12 lis 2014, 19:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź/Piotrków
- Kontakt:
ja najwięcej przebiegłem w jednej parze ok. 3500 km. Były to Mizuno Wave Precision i już ten wynik zrobił na mnie wrażenie. Jak czytam, że robicie w butach po 5k to jest to dla mnie niemałym szokiem, a te 13 to już zupełna enigma. Co prawda też patrzę z przymrużeniem oka na te badania wymiany butów (np. moje startówki powinienem wymienić po 700km, czyli po bucie nawet specjalnie nie byłoby widać użytkowania ), ale pod koniec latania w tych mizuno biegało mi się w nich po prostu gorzej, co w szczególności czułem na krótkim odcinku chodnika, którym biegłem do parku
JanBiegaBlog - mój blog
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
AkademiaBiegacza.pl S.L. Salos Wodna Łódź - mój klub
ULTRA "Geniusze" Biegania - 26.04.2015 - 03.05.2015 - moja wyprawa: Maraton i etapowe Ultra (130km) w 8 dni
-
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 sie 2014, 14:55
- Życiówka na 10k: 42:32
- Życiówka w maratonie: 3:27:37
Wystarczy zabrać ze sobą takie buty do sklepy sportowego, i założyć na jedną nogę but nowy o podobnych parametrach, a na drugą stary. Jak nie poczujecie różnicy to zostańcie przy swoich starych butach. Jednak po 5 tysiącach kilometrów różnica powinna być znaczna:)
5km - 19:46 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
krzysztof jot:
Uśmiałem się do łez.
Zwłaszcza zakup dwóch par butów na całe życie i bieganie w oszronionej koszulce poruszyły moją wyobraźnię
Uśmiałem się do łez.
Zwłaszcza zakup dwóch par butów na całe życie i bieganie w oszronionej koszulce poruszyły moją wyobraźnię
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja zakładając nowe buty w sklepie czuję wyraźną różnicę i nieodmiennie jest to różnica na niekorzyść NOWYCH butów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@ KrzysiekJ
No i pod żadnym pozorem nie można zapominać o antyperspirancie. Zmęczony, spocony biegacz w znoszonej koszulce i starych butach jest passé i obraża uczucia estetyczne prawdziwych sportowców.
Jeśli ktoś czuje dużą różnicę komfortu na korzyść nowych butów to znak, że powinien popracować nad swoją techniką biegu.
No i pod żadnym pozorem nie można zapominać o antyperspirancie. Zmęczony, spocony biegacz w znoszonej koszulce i starych butach jest passé i obraża uczucia estetyczne prawdziwych sportowców.
Jeśli ktoś czuje dużą różnicę komfortu na korzyść nowych butów to znak, że powinien popracować nad swoją techniką biegu.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- czesuaf
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 24 sie 2012, 14:10
- Życiówka na 10k: 00:43:21
- Życiówka w maratonie: 03:37:59 netto
Można też biegać boso i nie martwić się kilometrażem butów. Oczywiście u nas zimą potrzeba jednak coś na stopę założyć. Buty, których używamy tylko zimą powinny wytrzymać długie lata.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
to ciekawe że raz piszesz:krzysztof jot pisze:Byliście dla mnie natchnieniem >> http://tiny.pl/qzvlb -
byle pobiegać zdrowo i bez kontuzji. A w jakich butach ? A w jakich kto chce
a w innym miejscu zaraz:
" Nie uwierzę, że celem dla większości to w jednych butach przebiec 3tys km, choć czytając różne fora i blogi taki można wysnuć wniosek. Chyba, że to tylko taka „poza na pokaz” (...) Eksperci od bieganie mają jedne buty, leginsów nie piorą tylko suszą, biegają w deszczu i na mrozie w krótkich spodenkach, a włożenie cieplejszej kurtki przy temperaturze 5 stopni jest dla nich wydarzeniem absurdalnym, i jeśli nie biegasz w samym podkoszulku w lekko oszronionym lesie, to w ich oczach nie jesteś biegaczem."
czyli że można biegać jak kto chce, ale kto robi to inaczej niż ty jest godnym pożałowania pozerem. zawsze mnie bawiło takie podejście
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 sty 2015, 17:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
f.lamer- niestety dla niektórych samo bieganie to za mało, szukają ile biegacza jest w biegaczu, oceniają na podstawie częstotliwości wymian sprzętu, higieny, niedługo pewnie ilości postów i stażu na forum... Autor tematu pytał o inne rzeczy. Sporo lat tutaj nie zaglądałem i widzę, że źle na tym nie wyszedłem. Wolę biegać.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
teraz rozumiem fenomen powodzenia Golfów 3 i 4 w Polsce.Qba Krause pisze:ja zakładając nowe buty w sklepie czuję wyraźną różnicę i nieodmiennie jest to różnica na niekorzyść NOWYCH butów.
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
W Polsce ludzie preferuja zwykle swetry bez golfow...WojtekM pisze:teraz rozumiem fenomen powodzenia Golfów 3 i 4 w Polsce.Qba Krause pisze:ja zakładając nowe buty w sklepie czuję wyraźną różnicę i nieodmiennie jest to różnica na niekorzyść NOWYCH butów.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Michał z Brodnicy:
Zakładając, że amortyzacja obuwia jest zbędnym elementem można wyeliminować kryterium ubicia pianki jako dyskwalifikujące buty do dalszego używania.
W ostatnich trzech miesiącach roku zrobiłem blisko 2000km (niestety zdecydowana większość po asfalcie i chodnikach) i w tym okresie praktycznie wykończyłem nowe buty. Cholewka jest w nienagannym stanie, ale podeszwa wytarła się w niektórych miejscach aż do pianki.
Cały czas szukam obuwia, które wytrzymałoby mi dłużej, ale jak do tej pory 2,5-3km to maksymalny dystans dla jednej pary.
Może ty po prostu masz jakieś szczególne uwarunkowania do biegania i niebywale "lekki krok" pomimo sporej masy.
W jakich proporcjach biegałeś po twardych/miękkich nawierzchniach?
Zakładając, że amortyzacja obuwia jest zbędnym elementem można wyeliminować kryterium ubicia pianki jako dyskwalifikujące buty do dalszego używania.
W ostatnich trzech miesiącach roku zrobiłem blisko 2000km (niestety zdecydowana większość po asfalcie i chodnikach) i w tym okresie praktycznie wykończyłem nowe buty. Cholewka jest w nienagannym stanie, ale podeszwa wytarła się w niektórych miejscach aż do pianki.
Cały czas szukam obuwia, które wytrzymałoby mi dłużej, ale jak do tej pory 2,5-3km to maksymalny dystans dla jednej pary.
Może ty po prostu masz jakieś szczególne uwarunkowania do biegania i niebywale "lekki krok" pomimo sporej masy.
W jakich proporcjach biegałeś po twardych/miękkich nawierzchniach?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 27 sty 2015, 17:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
50-60% w moim przypadku to drogi żwirowe, reszta to asfalt i trochę chodników. Nie twierdzę, że moje buty mają jeszcze dobrą amortyzację, choć biega mi się w nich lepiej niż w tanich butach biegowych (200zł), które ostatnio kupiłem i odstawiłem do użytku tylko na siłowni oraz na rowerze. O dziwo w podeszwie mam jeszcze sporo właściwego bieżnika, tylko na krawędzi zewnętrznej pięty zostało pewnie z 0.5mm-1mm. Żadne bóle czy kontuzje mi z tego powodu nie doskwierają, nawet przy wycieczkach biegowych rzędu 36km. Obecnie szukam zastępcy, bo te są już bardziej niż wysłużone, nie wiem jak z jakością nowych np. NB 1080, rozważam tez inne marki, na pewno coś ciężkiego z dużą amortyzacją.