Poznań

Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Poważną ingerencją w naturę jest już to, co próbujemy robić z elastycznością cała podczas biegania. To jest nic innego jak rasowanie biegania naturalnego.
New Balance but biegowy
Madzikowa71
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 20 paź 2014, 10:21
Życiówka na 10k: 46,03
Życiówka w maratonie: 4:13:13

Nieprzeczytany post

Hej.
Niestety sprężyna nie posłużyła dobrze mojej ledwie wyleczonej stopie i niestety kontuzja wróciła. :wrr:
A więc - bliska depresjii- odstawiam bieganie na jakiś czas. Nie będzie mnie więc w tę sobotę na 100% na Browarnej, a w przyszłą - jeszcze zobaczę. :smutek:

Magda
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To smutna wiadomość i ciemna strona pracy nad techniką. Ruch wpływa na nastrój, a nastrój na ruch, dlatego nie zadręczaj się. Masz czas. Wykorzystaj go na rower i/albo basen.
Madzikowa71
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 20 paź 2014, 10:21
Życiówka na 10k: 46,03
Życiówka w maratonie: 4:13:13

Nieprzeczytany post

yacool pisze:To smutna wiadomość i ciemna strona pracy nad techniką. Ruch wpływa na nastrój, a nastrój na ruch, dlatego nie zadręczaj się. Masz czas. Wykorzystaj go na rower i/albo basen.
Dzięki Trenerze za podtrzymanie na duchu! :usmiech:
Na początek planuję jutro łyżwy z synami!
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Wiem, że nie wypada się chwalić, a ja ostatnim jestem, który pchałby się z prywatnymi sprawami do wątku, ale wyjątek uczynię, by trenerowi za mentalny wkład nie tyle w aparat ruchu, co głównie w łepetynę podziękować... :) . Otóż po masakryczno-zdychającym debiucie w poznańskiej połówce i obal-zgonem-nie-przypłaconym ~2:02:00 i saharyjskiej powtórce w Chrzypsku, gdzie czas miał mniejsze znaczenie, niż wyjście z tego cało...na całkiem ciekawej, bardziej leśno-crossowej, niż uliczno-kenijskiej połówce mikołajowej w Toruniu wykręciwszy w sobotę z dużą swobodą...1:53:38 :D . Dodam, że pierwsze 3km to była defilada z czerwonym tłumem 5:50-6:10 po Starówce, a potem ekwilibrystyczne wyprzedzanie tego tłumu na wąskich leśno-piaszczystych ścieżkach aż do samej mety...I najważniejsze: słowo LUZ pojawiało się w mojej głowie 10x częściej niż sławetna pani lekkich obyczajów :D . Trenerze, DZIĘKUJĘ!!
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O @#$%^, znaczy się życiówka, tak? No to zapraszam na jutrzejszy luzik. Będziemy się okładać wyzwiskami. To taka nowa zabawa biegowa, co dobrze działa na pośladki.
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1130
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trenerze szanowny, tak myślę, że zamiast czaić się z rowerem po krzakach, może lepiej żeby trener dyktował jutro tempo w etiopskim stylu jak tutaj na początku siedemnastej minuty : https://www.youtube.com/watch?v=XRoq38S34ug . Wyzwisk wtedy nie powinno zabraknąć.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czasami są takie dni, że człowiek czuje się wspaniale. Wychodzi mu wszystko lepiej i szybciej. Wtedy taki dzień jest nazywany dniem konia. Etiopczycy jednak nie znają się na figurach retorycznych i literalnie traktują dzień konia. Zresztą w ogóle Etiopy i Keniole nie znają się na żartach. Zwłaszcza na moich.
...ale wracając do dnia konia. Dzisiaj na zajęciach byłem wczorajszy. Właściwie bardziej dzisiejszy, bo skończyłem oblewać habilitację o 4 rano. Nie moją jeszcze, bo z techniki biegu wpierw doktorat muszę zrobić. Taka kolejność dziwna, no ale nie będę chociaż po ścieżce naukowej lazł pod prąd. W każdym razie dzisiaj nie miałem dnia konia.
Za to jutro... ooo! Jutro będzie wspaniale, bo po zajęciach oregano w Marcelinie jadę do Tuczna i przed południem zrobimy 11 km w lesie. Kto ma chęć może zrobić nawet 20km, czyli zaliczyć dwie pętle. Zapraszam
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W najbliższą sobotę wracam z treningiem oregano na stadion. Godzina bez zmian - 9:30. Zajęcia lajtowe ze względu na gp.
W niedzielę około południa organizuję wybieganie w lesie. Kilka osób zna już trasę i może robić za przewodników. Zachęcam do przyłączania się i tworzenia kenijskich grup folołersowych.
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1130
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pytanie techniczne, biegał ktoś w ostatnich dniach nad Rusałką i może zdać raport o stanie nawierzchni trasy GP? Jest wystarczająco miękko i błotniście, żeby biegać w kolcach :P?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moi drodzy,
mija kolejny sezon naszej zabawy w bieganie i nie tylko bieganie. Przede wszystkim dzięki wspólnie spędzanemu czasowi na zajęciach, na zawodach, czy na forum powstała grupa ludzi, których łączy zainteresowanie. Jest to zjawisko szersze, bo tworzą je ludzie również spoza Poznania. Bbl, oregano, ostatnio Run Times, a wcześniej afera kenijska, za którą do tej pory nie rozliczyłem kilometrówki. Działo się dużo, a będzie jeszcze więcej. Wszystkim, którzy uważnie śledzą, czytają i uczestniczą życzę Wesołych Świąt, a w Nowym Roku wielu startów bez karty biegacza i życiówek bez spiny.
Do zobaczenia na biegu sylwestrowym.
lukas80
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 27 lis 2010, 13:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W ten weekend nie ma oregano. Za to w poniedziałek organizuję kenijski bieg w lesie. Jak ktoś ma czas to zapraszam.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

toxic pisze:Proponowałbym od razu mierzyć w mistrzostwo i zaaplikować mu trening z najlepszymi
nawet gepard nie ma szans w zdarzeniu z marketingowa maszyną
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W najbliższą sobotę proponuję test na Browarnej Mili. Potem przejdziemy na drugą stronę mocy, czyli na podbieg po drugiej stronie ulicy i będziemy napierać 10x150m BPG.
Zbiórka na parkingu o 9:30.
ODPOWIEDZ