Co we mnie piszczy ?
- kardash
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
dzisiaj miałem trening w II zakresie:
pętla 1,8 km x 6 razy - każda z czasem 8:55 (+/- 5 sek)
cały czas kontrolowałem tętno Polarem
i było tak:
1 pierwsze okrążenie wiadomo - świeżość tętno 158
2-4 okr. - powoli narasta zmęczenie tętno 160-163
Podczas 5 okrążenia zdumiała mnie moja reakcja - wg wszelkich możliwych estymacji (kalkulatory w necie i test prof. Żołądzia z kwietnia tego roku) moje tętno progowe to 166.do tętna 166 cały czas czułem spadek sił ale po przekroczeniu tego tętna odczułem wzrost siły i tak jakby mi ktoś nowe baterie założył. Nie znam dokładnie wszystkich progów i innych szczegółów, ale mogę powiedzieć tyle: zmiana była bardzo odczuwalna i jestem pewien, że dla mnie właśnie tętno 166 to jest próg - czego ? nie wiem ? ale w tym właśnie momencie odczułem to jako doładowanie
teraz moje pytanie:
czy to możliwe, żebym tak skokowo odczuł jakąś zmianę fizjologiczną mojego organizmu ?
i czy to mogło się wziąć z przestawienia się na inny proces przemian energetycznych
dla mnie jako laika w sprawach fizjologii, wydaje się, że powinna taka zmiana być płynna
ale w takim razie skąd się biorą w nomenklaturze nazwy progów ?
wiem, że jest to bardzo subiektywne, ale jeśli taki amator jak ja to zaobserwował, to na pewno inni też tak mają
tak czy inaczej zaczynam od dzisiaj "biegać z zamkniętymi oczami", żeby bardziej skupić się na tym co mi podpowiada organizm
może pora wyrzucić Polar ?
(Edited by kardash at 8:47 pm on Dec. 8, 2004)
pętla 1,8 km x 6 razy - każda z czasem 8:55 (+/- 5 sek)
cały czas kontrolowałem tętno Polarem
i było tak:
1 pierwsze okrążenie wiadomo - świeżość tętno 158
2-4 okr. - powoli narasta zmęczenie tętno 160-163
Podczas 5 okrążenia zdumiała mnie moja reakcja - wg wszelkich możliwych estymacji (kalkulatory w necie i test prof. Żołądzia z kwietnia tego roku) moje tętno progowe to 166.do tętna 166 cały czas czułem spadek sił ale po przekroczeniu tego tętna odczułem wzrost siły i tak jakby mi ktoś nowe baterie założył. Nie znam dokładnie wszystkich progów i innych szczegółów, ale mogę powiedzieć tyle: zmiana była bardzo odczuwalna i jestem pewien, że dla mnie właśnie tętno 166 to jest próg - czego ? nie wiem ? ale w tym właśnie momencie odczułem to jako doładowanie
teraz moje pytanie:
czy to możliwe, żebym tak skokowo odczuł jakąś zmianę fizjologiczną mojego organizmu ?
i czy to mogło się wziąć z przestawienia się na inny proces przemian energetycznych
dla mnie jako laika w sprawach fizjologii, wydaje się, że powinna taka zmiana być płynna
ale w takim razie skąd się biorą w nomenklaturze nazwy progów ?
wiem, że jest to bardzo subiektywne, ale jeśli taki amator jak ja to zaobserwował, to na pewno inni też tak mają
tak czy inaczej zaczynam od dzisiaj "biegać z zamkniętymi oczami", żeby bardziej skupić się na tym co mi podpowiada organizm
może pora wyrzucić Polar ?
(Edited by kardash at 8:47 pm on Dec. 8, 2004)
kardash
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Endorfiny.
Równowaga czynnościowa.
R.
Równowaga czynnościowa.
R.
- kardash
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
endorfiny ? super, nie wiedziałem, że działąją tak szybko
a co to jest równowaga czynnościowa ?
w internecie znalazłem jedynie to:
http://lifter.za.pl/laboratorium/02.htm
(akapit o tytule "sposób na rodniki")
jednak ten tekst wydaje mi się trochę 'komercyjny'
i nie za dużo z niego wynika
i nadal nie wiem co to jest
a co to jest równowaga czynnościowa ?
w internecie znalazłem jedynie to:
http://lifter.za.pl/laboratorium/02.htm
(akapit o tytule "sposób na rodniki")
jednak ten tekst wydaje mi się trochę 'komercyjny'
i nie za dużo z niego wynika
i nadal nie wiem co to jest
kardash
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Znalazłem w sieci:
Stabilizuje się wówczas tzw. równowaga czynnościowa, czyli równowaga między zapotrzebowaniem organizmu na tlen, a ilością dostarczaną. Tylko w warunkach równowagi czynnościowej można wykonywać dłużej trwającą pracę mięśniową.
R.
Stabilizuje się wówczas tzw. równowaga czynnościowa, czyli równowaga między zapotrzebowaniem organizmu na tlen, a ilością dostarczaną. Tylko w warunkach równowagi czynnościowej można wykonywać dłużej trwającą pracę mięśniową.
R.
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jestem pewien, że to był trening dokładnie pod progiem lub z predkością progową. Był to trening zwiększający prędkość progową.
Gdybyś biegał powyżej progu, zwiększałby się czas bieganych odcinków.
Nie zakwaszałeś się. Homeostaza nie była zakłócona. Biegałeś w równowadze czynnościowej. Gdy równowaga zostanie zakłócona (wzrost mleczanu) narasta zmęczenie i spadek szybkości lub wzrost tętna przy stałej szybkości.
R.
Gdybyś biegał powyżej progu, zwiększałby się czas bieganych odcinków.
Nie zakwaszałeś się. Homeostaza nie była zakłócona. Biegałeś w równowadze czynnościowej. Gdy równowaga zostanie zakłócona (wzrost mleczanu) narasta zmęczenie i spadek szybkości lub wzrost tętna przy stałej szybkości.
R.
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jak Ci miałem nie odpowiedzieć, jak korzystasz z Polara i jeszcze robiłeś test prof. Żołądzia
R.
R.
- kardash
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 paź 2003, 14:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
w takim razie kolejne pytanie:
ostatnio byłem na zawodach i chciałem potraktować je ulgowo:
2 pętle po 2,2km cross
czas 16:35
na pierwszej pętli moje tętno nie przekroczyło 178 ud/min
pod koniec drugiej (ok. 500 m do mety) miałem tętno 190 i zauważyłem, że czuję się całkiem nieźle i mogę przyspieszyć, więc to zrobiłem. zdziwiłem się nawet, że tak łatwo mi się przyspiesza i poszedłem "w trupa", tak, że wyprzedziłem jeszcze parę osób w bardz szybkim tempie i na mecie o mało się nie porzygałem. Moje tętno wyniosło na finiszu 198 ud/min. I od dzisiaj jest moim tętnem maksymalnym.
dodam, że w kwietniu, kiedy ostatnio były zawody na tej trasie (tak samo 2x2,2km) miałem czas o minutę gorszy
czy jesli pobieglbym szybciej od początku, istnieje szansa na lepszy czas ? a jeśli tak to czy jest jakiś sposób inny niż empiryczny, żeby wyznaczyć tętno przy którym można przebiec określony dystans ?
ostatnio byłem na zawodach i chciałem potraktować je ulgowo:
2 pętle po 2,2km cross
czas 16:35
na pierwszej pętli moje tętno nie przekroczyło 178 ud/min
pod koniec drugiej (ok. 500 m do mety) miałem tętno 190 i zauważyłem, że czuję się całkiem nieźle i mogę przyspieszyć, więc to zrobiłem. zdziwiłem się nawet, że tak łatwo mi się przyspiesza i poszedłem "w trupa", tak, że wyprzedziłem jeszcze parę osób w bardz szybkim tempie i na mecie o mało się nie porzygałem. Moje tętno wyniosło na finiszu 198 ud/min. I od dzisiaj jest moim tętnem maksymalnym.
dodam, że w kwietniu, kiedy ostatnio były zawody na tej trasie (tak samo 2x2,2km) miałem czas o minutę gorszy
czy jesli pobieglbym szybciej od początku, istnieje szansa na lepszy czas ? a jeśli tak to czy jest jakiś sposób inny niż empiryczny, żeby wyznaczyć tętno przy którym można przebiec określony dystans ?
kardash
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Test wg. Żołądzia w pełnej wersji tj. z mleczanami a wcześniej czas na 1500 m z pomiarem HR.
R.
R.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
A na czym polega lepszosc testu Zołądzia nad innymi?(próg wentylacyjny, test Conconiego, próby na ergometrze rowerowym)
Zauważyłem pewna preferencje w wypowiedziach Ryszarda i ciekawi mnie z czego ona wynika
Zauważyłem pewna preferencje w wypowiedziach Ryszarda i ciekawi mnie z czego ona wynika
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Doświadczenie i próby z różnymi testami i ich przydatności w treningu.
R.
R.
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Intensywność pierwszego stopnia testu dobierana jest indywidualnie do możliwości testowanego.
Prędkości kolejnego stopnia dobierane są wg wytrenowania poszczególnych stref energetycznych.
Możemy wyznaczyć próg, przewidzieć MMLS, wyznaczyć prędkość i tętno startowe w zależności od planowanego dystansu.
Test sprawdzony na kilkudziesięciu zawodnikach począwszy od mistrza olimpijskiego a na amatorach skończywszy.
R.
Prędkości kolejnego stopnia dobierane są wg wytrenowania poszczególnych stref energetycznych.
Możemy wyznaczyć próg, przewidzieć MMLS, wyznaczyć prędkość i tętno startowe w zależności od planowanego dystansu.
Test sprawdzony na kilkudziesięciu zawodnikach począwszy od mistrza olimpijskiego a na amatorach skończywszy.
R.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
zastanawiam się może zastosuję to cudo wobec moich zawodników- mam 5 dlugasów i 5 czterystumetrowców, ale poproszę o dane zawodników, którzy sie poddali testowi. Chodzi mi o wiek, specjalizację (jakie dystanse), bo wydaje mi sie bezcelowym wykonywanie tego testu na wszystkich.
oprócz tego warto by przypomnieć uproszczona formułę bez badania krwi. Pełną wersję mam w ksiazce, a uproszczonej nie moge znaleźc na forum
Nie rozumiem założenia ze "na podstawie danych zachowanych w pamieci monitora wyliczane sa srednie wartosci HR uzyskane w ostatnich 3 minutach kazdego wysiłku" przeciez biegniemy 5*6min ze stałym tetnem 50%,60%, 70%, 80%, 90% HRmax
to ze mierzymy odległosc przebiegnietą podczas kazdej z prób to jasne.
Mam watpliwosci czy test ten jest zasadny dla czterystumetrowców, którzy i tak wiekszosc treningów biegaja powyzej progu, ale niektórzy to młodzicy i są wszechstronni.
Sam tez moge sie poddać procedurze, jako że moim celem na ten rok jest bieganie srednich dystansów 800-3000. Cel daleki 400.
Myslę, że inicjatorowi dyskusji tez ta wiedza może sie przydac, albo moze zastosuje ten test na sobie.
Panie Ryszardzie powtórka z rozrywki?????
oprócz tego warto by przypomnieć uproszczona formułę bez badania krwi. Pełną wersję mam w ksiazce, a uproszczonej nie moge znaleźc na forum
Nie rozumiem założenia ze "na podstawie danych zachowanych w pamieci monitora wyliczane sa srednie wartosci HR uzyskane w ostatnich 3 minutach kazdego wysiłku" przeciez biegniemy 5*6min ze stałym tetnem 50%,60%, 70%, 80%, 90% HRmax
to ze mierzymy odległosc przebiegnietą podczas kazdej z prób to jasne.
Mam watpliwosci czy test ten jest zasadny dla czterystumetrowców, którzy i tak wiekszosc treningów biegaja powyzej progu, ale niektórzy to młodzicy i są wszechstronni.
Sam tez moge sie poddać procedurze, jako że moim celem na ten rok jest bieganie srednich dystansów 800-3000. Cel daleki 400.
Myslę, że inicjatorowi dyskusji tez ta wiedza może sie przydac, albo moze zastosuje ten test na sobie.
Panie Ryszardzie powtórka z rozrywki?????
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeśli nie jesteś przekonany nie stosuj.
Po co Ci to? Nie będzie wyników i winny będzie test.
Nie oczekuj, że powiem Ci co, jak i dlaczego. Jeżeli sam nie dojdziesz do pewnych wniosków i nie zrozumiesz mechanizmów to i tak nie uwierzysz.
R.
Po co Ci to? Nie będzie wyników i winny będzie test.
Nie oczekuj, że powiem Ci co, jak i dlaczego. Jeżeli sam nie dojdziesz do pewnych wniosków i nie zrozumiesz mechanizmów to i tak nie uwierzysz.
R.
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Korzeń uwierzył parę lat temu i dobrze na tym wyszedł.
R.
R.