Komentarz do artykułu Wygraj książkę Waga Startowa

Konkursy lub plebiscyty realizowane przez forum.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mozna wyslac wiecej niz jedno dzielo? :bum:
hicham
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 10 sty 2012, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wchodze na wage i patrzeć nie przestaje
Co ja patrze Grubas ze mnie się staje !!!!
Wszędzie się wloke
Oddychać nie mogę
Pełno tłusczu na śniadanie
To nie dla mnie wskazanie
Czas na zmiany biegowe
Bieganie mi pomoże
Rano wstaje płątki owsiane na śniadanie
Paliwo zatankowane błogoslawienstwo dane
Trening staje sie lajtowy
Gdy nie jem rano tony krowy
Dieta ustalona
Tkanka Tłuszczowa spalona :)
Waga startowa w normie
Kenenisa boi się mnie potwornie ^^

Pozdr dla bieganie.pl
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tak, można więcej niż jedno dzieło.
_edyta_
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 06 mar 2011, 15:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rękawice zostały rzucone i konkurs rozpoczęty,
chociaż trudny temat został podjęty,
gdyż czym jest masa dla "zwykłego" człowieka?
ciałem na które spogląda poniekąd z daleka,
a biegacz marzy by nie był to balast lecz maszyneria,
gdyż bieganie to styl życia a nie loteria.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jak mozna, to nie bede sie krepowac :hahaha: no to na pierwszy ogień:

----
wpada na metę.. lokomotywa?
nie nie, to biegacz, choć pot z niego spływa
medal na szyi, w dłoni butelka
zmęczenie wielkie choć radość też wielka
stoi i sapie, jęczy i wzdycha
krzyczy bezgłośnie 'mordercza dycha!'
lecz nagle..cóż to?! - wnet on dostrzega
ze z boku kolega radośnie biega..
'jak to tak - myśli - to być nie może
jeszcze? za metą? o słodki Boże..
biegł ze trzy razy szybciej niż ja
i nie ma dosyć? okrutny świat..
jak to się dzieje - ledwie dwa lata
mnie odeń dzielą - nie koniec świata;
stary nie jestem, zdrowy jak ryba
kondycja też nienajgorsza chyba..
więc co jest nie tak? on truchta dalej
a ja umieram, co stwierdzam z żalem
lecz gdy tak patrzę na jego posturę
myslę - on nie wie chyba co to jest żurek..
chudy, żylasty, słowem: szczypiorek
pewnie ostatnio coś zjadł we wtorek!'
stoi tak z boku i obserwuje
paskudna myśl w bólach się kluje..
spojrzeniem w dół swój brzuch napotyka
'to dlatego nie widzę jak się potykam!
więc może to ja.. to w tym właśnie rzecz?
tak! zrzucę co nieco, szybciej będę biec!'

biegacz już w domu, zdjęcia ogląda
wzdycha ciężko, nosem pociąga:
'jakby nie patrzeć - jest ze mnie słoń
od dziś przed czipsami mnie Boże broń!
tłuste steki, schabowy - tego nie ruszę
za miesiąc zawody, w formie być muszę!
dieta, bieganie - i tak co dnia
to wysportowany, nowy ja!
już wiem co to jest waga startowa
więc lista życiówek będzie jak nowa
strzeż się elito, oto nadchodzę
następnym razem na podium wchodzę.
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rany. Po tej lekturze mam anoreksję. ;)
bananik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 04 paź 2010, 16:40
Życiówka na 10k: 41:05
Życiówka w maratonie: 03:27:52

Nieprzeczytany post

Już zaczynam, więc uwaga!
Dziś tematem będzię waga.
Nie kuchenna, lecz startowa,
jak jest ważna, o tym mowa.
Optymalny ciężar ciała
- mistrzów tajemnica cała.
Nic nie zdziałasz swą odwagą,
jeśli zmagasz się z nadwagą.
Nigdy z czasem nie wygramy
gdy pod górę ciężar pchamy.
Trudno przecież bić życiówki
gdy pochłania się parówki.
W złym kierunku idzie masa,
jak na obiad jest kiełbasa.
Gdy wyniki chcesz poprawić
musisz dietę sobie sprawić.
Do sukcesu to jest klucz
dobrze szamać, więc się ucz.
Wnet postępy ujrzysz znaczne,
co jest zdrowe, też jest smaczne.
Czuj się dobrze w swoim ciele,
pozytywów będzie wiele.
Lepsze tempo, mniej zmęczenia,
wszystko to jest do zrobienia.
Bo to są słowa nie są liche,
lecz pamiętaj - trzymaj michę! :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No nieźle nieźle wam idzie. Poważne dzieła powstają. A nikt z was nie chce spróbować krótszej formy? Blink ? :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Pewien poeta z forum biegowego
Został wywołany przez Naczelnego
By wnet wiersz napisał,
W konkursie się spisał.
Coż, poeta właśnie jadł schabowego....
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Pewnego biegacza z Ciechanowa
dręczyła duża waga startowa
biegało mu się kiepsko
nawet gdy było płasko
Przeszkadzała mu duża powierzchnia czołowa

Niech to, Kuba, wciąłeś mi się z limerykiem
;)
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Redaktor z Warszawy, razu (nie)pewnego
Zapragnął się pozbyć brzuszyska wielkiego.
Krzyknął: olaboga!
Odkurzył też bloga,
Myśląc: zADAM im bobu - byle nie smażonego...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Limeryk o masie.

Pewien anorektyk z Mombasy
Biegał pomimo spadku masy.
Skóra, wyłącznie, i kości,
W jedzeniu ma zaległości,
Przedwczoraj zniesiono go z trasy...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
żulu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 25 sty 2011, 20:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pewnego razu gdzieś w Texasie
Gdzie żyje grubas przy grubasie
Pan Gubernator - człek trzycyfrowy
Wymyślił wyścig wystrzałowy
A był to maraton grubasów
Bez BPS-ów, biegowych asów
Wystartować mógł w nim każdy
Lecz by wynik twój był ważny
Wagę przed startem postawiono
I w regulamin punkt wstawiono
Że tylko ten będzie startować
Kto bilet w kiszeń może schować
który ta waga będzie drukować
a na bilecie tym być musi
trzy cyfrowy wynik milusi
Wyścig się odbił echem szerokim
Gdy zadudniły grubasów kroki
Podobno książkę nawet wydano
„Waga Startowa” ją nazwano
SrokerS
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 10 sty 2012, 20:55
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Z góry przepraszam, nie chcę nikogo obrazić (sam miałem kiedyś bandzior że hej).
Krótko.

Droga do mety jest bardzo daleka
Jeżeli z Ciebie jest gruba beka.

Pozdrawiam bieganie.pl :usmiech:
ODPOWIEDZ