Plan Treningowy "A" 3:30 Skarżyńskiego z Silesia Maraton

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Krzysztof_MTB
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 09 sty 2014, 15:58
Życiówka na 10k: 41:12
Życiówka w maratonie: 3:43:58

Nieprzeczytany post

Witam,

Za kilka miesięcy będę chciał pobiec Orlen Marathon.

Mam pytanie czy ktoś może się podzielić swoimi doświadczeniami planu Skarżyńskiego z Silesia Maraton? tutaj link do planu: http://www.silesiamarathon.pl/trening-a/

WB2 tempem 4:45-4:50 już ciągnę na odcinkach kilkunastu kilometrów na treningach co jest dla mnie osobistym sukcesem w porównaniu do formy ubiegłorocznej ale czy brak długich wybiegów nie jest wadą tego planu? W tym planie długie wybiegi to max 21-22km tempem WB2 w 75%. A co z teorią o przestawianiu organizmu na spalanie tłuszczó co się odbywa na OWB1 przy długich biegach ok 30 km?

Trening 20 km tempem WB2 to bieg poniżej 2 godzin. czy 1:50 wystarczy na adaptację organizmu?

Może ktoś kto zastosował ten plan w praktyce się wypowie.

I jak wpleść Półmaraton Warszawski 2 tyg przed Orlenem do tego planu trenignowego?

Dodam że w ub. roku zadebiutowałem na HM czasem ok 1:37 i na Maratonie ok. 3:43. Mój czas na 10km to ok. 41 min. Po Orlenie rzadko już biegałem ale kilka tyięcy km na rowerze przejechałem do jesieni. Od późnej jesieni powróciłem do biegania (i mało roweru) i osiągnąłem nową życiówkę na 10km. Mój staż biegowy to ok. 2 lata. Plan A jest fajny bo WB2 ma swoja magię, czego nie mają dla mnie długie biegi 25-30km.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
lipton
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 384
Rejestracja: 17 cze 2013, 19:57
Życiówka na 10k: 42:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W planie J. Skarżyńskiego na 3:00, który jest podobny do tego planu na który się powołałeś (z wiadomych względów są większe objętości i tempa, dochodzi też BNP, którego w tym planie na 3:30 nie ma) na 2 tygodnie przed maratonem jest zaplanowana 30-ka, ale zamiast niej można pobiec start kontrolny w postaci półmaratonu. J. Skarżyński wspomina też o 10-ce 15 marca.

Możesz sobie podpatrzeć jak zmienia się wówczas trening i dostosować to do swojego planu.
10k - 40:50 - 23.05.2015 / 15k - 1:03:56 - 23.11.2014 / 21k - 1:31:38 - 30.03.2014 / 42k - 3:16:26 - 11.10.2015
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=44539]Blog[/url] -> [url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=44554]Komentarze[/url]
[url=https://connect.garmin.com/modern/profile/filiplipowski]Garmin Connect[/url]
Krzysztof_MTB
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 09 sty 2014, 15:58
Życiówka na 10k: 41:12
Życiówka w maratonie: 3:43:58

Nieprzeczytany post

a czy start kontrolny na półmaraton to znaczy że można biec na maxa czy raczej tempem maratonskim (ok 30 sek wolniejsze od mojego tempa na HM)
Awatar użytkownika
sandro73
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 06 lip 2011, 11:05
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:14:47
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wg. mnie pólmaraton (jako start kontrolny) powinno biec się na tyle na ile siły pozwalają. Oczywiście wskazany jest rozsądek (w końcu priorytetem jest tu maraton) aby nie ulec np. kontuzji ale można powiedzieć że na maxa.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania. Aleksander Wielki

maraton 3:16:14
półmaraton 1:30:12
10k 40:08
http://www.endomondo.com/home
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

Czy tak trudno biegać w oparciu o własne założenia? Naprawdę trzeba stosować jakiś plan? Przecież bieganie jest proste. Przede wszystkim jeśli połówkę zrobiłeś - i to w debiucie - w 1:37, a na 10km masz 41 - to Twoje założenie na 3:30 w Maratonie jest chyba niedoszacowane. Masz możliwość zrobić czas o kilka minut lepszy, przynajmniej teoretycznie.
Daruj sobie też rozmyślania o spalaniu tłuszczu czy strefach, gdzie lepiej się je spala - po jaką cholerę komplikujesz sobie bieganie?
Obrazek
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzysztof_MTB pisze:a czy start kontrolny na półmaraton to znaczy że można biec na maxa czy raczej tempem maratonskim (ok 30 sek wolniejsze od mojego tempa na HM)
powiem ci jak kolarz kolarzowi. Jeśli masz conajmniej 3 tygodnie pomiędzy półmaratonem a maratonem to pobiegnij półmaraton na maxa na jak najlpeszy wynik.
Tompoz
Tompoz
Krzysztof_MTB
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 09 sty 2014, 15:58
Życiówka na 10k: 41:12
Życiówka w maratonie: 3:43:58

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:
Krzysztof_MTB pisze:a czy start kontrolny na półmaraton to znaczy że można biec na maxa czy raczej tempem maratonskim (ok 30 sek wolniejsze od mojego tempa na HM)
powiem ci jak kolarz kolarzowi. Jeśli masz conajmniej 3 tygodnie pomiędzy półmaratonem a maratonem to pobiegnij półmaraton na maxa na jak najlpeszy wynik.
Tompoz
No właśnie to bieganie psuje mi treningi kolarskie :) Ale po Orlenie wracam do MTB. A Półmaraton jest tylko 2 tyg przed Orlenem i to mnie martwi. W 2013r miałem 4 tyg przerwy więc pobiegłem PM Warszawski na maxa. Ale Orlenu już się bałem i tylko 3:44 złamałem więc teraz się tym bardziej boję - 3:30 to aż kwadrans szybciej - i aż 20 sek/km szybsze tempo. 20km wytrzymam ale maraton to się dopiero zacznie po tych 20km i tego się obawiam stąd szukam jakiegoś planu, który mi jeszcze 1x w tyg pozwoli na wycieczkę rowerową ale i ten w miarę sensowny czas pozwoli złamać na maratonie.
Awatar użytkownika
sandro73
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 06 lip 2011, 11:05
Życiówka na 10k: 40:08
Życiówka w maratonie: 3:14:47
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja mam pytanie odnośnie OWB1.. :D
Otórz:
Dla mnie jest to niczym nieskrępowany bieg swobodny w lekkim tempie ale... Ostatnio zacząłem biegać z pulsometrem a ten diabeł mi pokazuje że moje dotychczasowe OBW1 ma tempo rzędu 124-127 uderzeń/min a wg literatury to u mnie zaledwie trucht ! Jak myślicie, zostawać przy swoim czy jednak podkręcić do tych moich "książkowych" 131-143 u/m ? Nie jest to dla mnie jakimś problemem (podkręcenie tempa) ale ucieka gdzieś przyjemność swobodnego biegania na luzie kiedy to co jakiś czas jestem zmuszony zerkać na wyświetlacz :)
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania. Aleksander Wielki

maraton 3:16:14
półmaraton 1:30:12
10k 40:08
http://www.endomondo.com/home
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy ma ktoś z Was zapisany gdzieś ten trening i mógłby mi przesłać.
Ze strony niestety zniknął.
gg: 212072
Obrazek
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Znalazlem ten trening na:

http://biegajznami.pl/trening/plany-tre ... a-marathon
gg: 212072
Obrazek
mareko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 657
Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 39,11
Życiówka w maratonie: 3,23,05

Nieprzeczytany post

podepne sie z pytaniem kluczowym dla maratonu : czy konieczne są treningi długie tj. ok. 30km aby skutecznie przygotować sie do maratonu ? Słyszy sie od różnych ludzi, że wystarczą krótkie wybiegania np. ok. 20km .
Wydaje mi sie , że jednak te długie trzeba pobiegać żeby organizm przyzwyczajać do długiego wysiłku.

A co Wy o tym sądzicie ?
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To zależy w jakim czasie chcesz zrobić ten maraton...jak 5,5h wystarczy, to pewnie da się bez tych długich (tyle,że prawie na pewno będziesz maszerował), ale ogólnie bez wybiegania (w tym tych dłuższych) wynik będzie raczej słaby (różnicę to czuć nawet przy 20 a 25km...świeżo pobiegłem pierwszy raz, to wiem, co mowię...na ten moment to się zastanawiam jak ludzie w ogóle biegają 42km ;-)))
Do tego moim zdaniem dochodzi psychika...ja na przykład mam tak, że gdy robię pierwszy raz dany dystans, to jest słabo, gdy biegnę to kolejny raz jest zupełnie inaczej, o wiele lepiej, nawet nie tyle, że "organizm się przyzwyczaił", ale po prostu "głowa wie, że można to zrobić"...ale może tylko ja tak mam ;-)))

--
Axe
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Robiłem ten plan Skarżyńskiego na 3h30 - i jestem absolutnie jak najgorszego zdania. Jest to najgorszy gotowiec na 3h30 z jakim się zetknąłem.
- Słusznie zauważasz, że brak biegów powyżej 20+ km. Ten plan nie zapewnia w jakimkolwiek stopniu wypracowania wytrzymałości niezbędnej na maraton, no chyba, że ktoś ma naturalny talent wytrzymałościowy.
- Jest makabrycznie nudny - tydzień za tygodniem to samo, taki sam układ, takich samych treningów.
- Brak periodyzacji treningu, tydzień za tygodniem taki sam kilometraż z taką samą intensywnością.
- To jest dobry plan, raczej, na HM w granicach 1h35.

Tutaj dygresja - w ogóle Skarżyńskiemu "trzeba patrzeć" na ręce bo facet chyba za bardzo zafascynował się swoją rolą w polskich biegach, wszędzie go pełno, i bardzo często zdarza mu się głosić poglądy/tezy ... delikatnie mówiąc, mocno kontrowersyjne. To temat na oddzielną dyskusję.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Jeśli ktoś nie ma naturalnej wytrzymałości, a nie sposób się o tym przekonać inaczej niż "robiąc" maraton bez biegania 30+ km,
- ten biegi 30+ km musi biegać :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:Robiłem ten plan Skarżyńskiego na 3h30 - i jestem absolutnie jak najgorszego zdania. Jest to najgorszy gotowiec na 3h30 z jakim się zetknąłem.
- Słusznie zauważasz, że brak biegów powyżej 20+ km. Ten plan nie zapewnia w jakimkolwiek stopniu wypracowania wytrzymałości niezbędnej na maraton, no chyba, że ktoś ma naturalny talent wytrzymałościowy.
- Jest makabrycznie nudny - tydzień za tygodniem to samo, taki sam układ, takich samych treningów.
- Brak periodyzacji treningu, tydzień za tygodniem taki sam kilometraż z taką samą intensywnością.
- To jest dobry plan, raczej, na HM w granicach 1h35.

Tutaj dygresja - w ogóle Skarżyńskiemu "trzeba patrzeć" na ręce bo facet chyba za bardzo zafascynował się swoją rolą w polskich biegach, wszędzie go pełno, i bardzo często zdarza mu się głosić poglądy/tezy ... delikatnie mówiąc, mocno kontrowersyjne. To temat na oddzielną dyskusję.
Skoro ten plan jest najgorszy z jakim się zetknąłeś to chyba mało jeszcze widziałeś, przerobiłeś planów.
Mało znam ludzi, którym Skarżyński nie pomógł w zrobieniu życiówki. Do tej pory 3 razy robiłem Skarżyńskiego na wiosenny maraton i 3 razy byłem z wyniku bardzo zadowolony. Pierwszy raz na łamanie 4h - wynik 3:56. Potem na 3:30 - wynik 3:31 i ostatnio wynik 3:26.
Jeśli uważasz, że brak w tym planie periodyzacji to przeczytaj go raz jeszcze. Najpierw masz wprowadzenie czyli bieganie spokojne i czasem przebieżki, potem masz "orkę" (krosy aktywne i pasywne), a na końcu "siew" - siłę biegową i WB2. Ostatnia faza najdłuższa i najbardziej "obsadzona" w treningi, które w maratonie sa najważniejsze.
Jeśli chodzi o Skarżyńskiego to do wyniku 3:00 to chyba jedne z najlepszych planów a tekst, że jest nudny do mnie nie przemawia. Ma być skuteczny i taki jest. A bieganie generalnie jest nudne :). Ciągle noga za nogą i przed siebie :).
ODPOWIEDZ