Dziwne osłabienie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Pawel1706
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 16 mar 2014, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,forum przeglądam od jakiegoś czasu,dziś postanowiłem się zarejestrować.

Mój problem treningowy wygląda następująco :

Biegam od sierpnia 2013,co bardziej było zabawą,natomiast od początku tego roku biegam już z dużo większym zaangażowaniem oraz jeżdżę na rowerze ( kolarstwo szosowe).

Treningi przynosiły progres wyników,jednak ostatnio jest coraz gorzej :( Zamiast poprawiać wyniki jest coraz gorzej :( Myślałem,że może jest to przemęczenie organizmu,jednak po 4 dniach przerwy nie ma poprawy,na rowerze to samo. Stan zdrowia dobry,tętno bez zmian w porównaniu ze "szczytem" formy.

Teraz o tym jak trenuję :

Biegam 4-5 razy w tygodniu,raz w tygodniu wybieganie 15-20 km luźno,pozostałe dni biegam trasą,która ma dokładnie 7,8 km,biegam na tętnie 160-180 ( staram się biec szybko,ostro - myślę,że tu może być błąd),życiówka z początku marca na 7,8 km ( a więc niedawno ) to 35min 12 sek

9 Marca w Biegu na 10 km w Radomiu zrobiłem 49:07 min. ( W Biegu Sylwestrowym w Krakowie na 10 km 49:50),po zawodach w Radomiu mimo treningów,tej samej diety,regeneracji itp. jest coraz gorzej,wczoraj wspomniany odcinek 7,8 km pokonałem w kiepskim czasie 43:27 min,a więc słabo. Ta sytuacja ma miejsce od ponad tygodnia,biegnąc w zawodach już czułem spadek formy. Co się dzieje ?

Wzrost - 185 cm
Waga - 81 kg
Wiek - 30 lat
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy ktoś Ci doradzi na odległość, ale rower i bieganie to jest fajna sprawa pod warunkiem, że trenujemy z głową.
Ile kilometrów jeździsz na treningu rowerowym, jaki to jest trening ? ile dni w tygodniu, kiedy robisz przerwy na regenerację ?
Biegasz po płaskim czy w zróźnicowanym terenie, asfalt, leśne ścieżki, góry ?
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Za mało jesz. 99% "dziwnych" osłabień ma ten sam powód. Słaba dieta, za mało kalorii. Organizm jest elastyczny i wytrzymuje to parę miesięcy, a później mówi dość :).
The faster you are, the slower life goes by.
Pawel1706
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 16 mar 2014, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi. Jeśli chodzi o trening rowerowy to jest to podobnie jak z bieganiem 4-5 razy tygodniowo,a zatem czasami robię w tym samym dniu dwa treningi (bieganie,rower). Dystanse 40-60 km - cel jaknajszybsze pokonanie dystansu czyli mówiąc jezykiem kolarza - czasówka.

Regeneracja po treningu odpoczynek,nocy nie zarywam,praca siedząca.

Biegam po płaskim terenie ( leśne ścieżki oraz asfalt ).

Co do diety - zwiększę nieco bilans kaloryczny,mimo że nie czuję się głodny to całkiem możliwe,że poprostu brakuje energii z pożywienia i organizm się "buntuje".
criostoir_sweeney
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 11 mar 2014, 08:29
Życiówka na 10k: 39:40
Życiówka w maratonie: 03:08:44

Nieprzeczytany post

Witam,

kolego za duzo masz objetosci treningowej tzn. jestes poczatkujacym a cisniesz na rowerze i biegasz. Jezeli zaczynasz przygode z dwoma rzeczami na raz to ci nie wyjdzie to nigdybna dobre.
Po drugie tetno 160-180 to jest za wysokie-biegasz praktycznie na kazdym treningu predkosciami tershold, ktorych powinno byc wg Danielsa do 10% calkowitej objetosci treningowej.
Po trzecie za malo masz aerobowej objetosci tzn za malo biegasz w tempie konwersacyjnym, a jeszcze lepiej mozna to tempo sprawdzic oddychajac tylko przez nos podczas wybiegania.

Moja propozycja jest taka, ze powinines obnizyc intensywnosci przez co najmniej kilka tygodni i biegac/jezdzic na roweze tylko easy oraz zrezygnowac z roweru albo z biegania-w zaleznosci co jest dla ciebie mniej wazne.

A jezeli sie nie czujesz ze jestes glodny to nie jedz-proste i duzo spij.

Jestes przetrenowany, i nie mysl ze wrocisz do siebie po kilku dniowym odpoczynku. Pamietaj ze w bieganiu trzeba byc konsekwentnym i cierpliwym i miec jasno obrane cele.

pozdro
robo123
Wyga
Wyga
Posty: 139
Rejestracja: 09 lut 2013, 10:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pawel1706 pisze:9 Marca w Biegu na 10 km w Radomiu zrobiłem 49:07 min. ( W Biegu Sylwestrowym w Krakowie na 10 km 49:50),po zawodach w Radomiu mimo treningów,tej samej diety,regeneracji itp. jest coraz gorzej,wczoraj wspomniany odcinek 7,8 km pokonałem w kiepskim czasie 43:27 min,a więc słabo. Ta sytuacja ma miejsce od ponad tygodnia,biegnąc w zawodach już czułem spadek formy. Co się dzieje ?
Nic specjalnego się nie dzieje, to normalne że w okresie zaraz po starcie organizm może reagować spadkiem formy i gorszą dyspozycją (choć czasem bywa też odwrotnie) - w końcu na zawodach staramy się dać z siebie wszystko co najlepsze i "wypruwamy" organizm z części rezerw. Też startowałem w Radomiu, było bardzo ciepło, słonecznie i stąd może biegło ci się gorzej niż zwykle. Druga sprawa to nie możesz oczekiwać, że tydzień w tydzień będziesz poprawiał wyniki, przecież normalne że są skoki formy, dyspozycji, samopoczucia, też warunki pogodowe są zmienne (a w tym tygodniu są one zupełnie inne niż w weekend) - stały progres robi się często na początku przygody z bieganiem, potem bywa różnie - i to też jest normalne. Sam wczoraj zrobiłem rozruch ok. 8 km w podobnym tempie (bardzo wolno jak dla mnie) i byłem wykończony - kiepski dzień i tyle, nie ma to nic wspólnego z wypracowaną na treningach formą.

Trzecia sprawa, to jest to o czym pisał mój przedmówca - czyli właściwe dobrane objętości i intensywności treningowe oraz przede wszystkim wypoczynek (żeby bodźce treningowe skutecznie zadziałały trzeba dać organizmowi czas na adaptację i regenerację). Sam jeszcze ze 2-3 lata temu łączyłem rower z bieganiem, żeby zwiększyć długość czasu poświęcanego na treningi (też bywały u mnie dni z dwoma treningami), potem trochę odpuściłem i wyniki w bieganiu na tym nie ucierpiały. Nie musisz oczywiście całkowicie rezygnować z jednej lub drugiej dyscypliny, ale zmniejszenie na pewien czas objętości treningowej i intensywności biegania (jeden, najwyżej dwa mocne akcenty tygodniowo) powinno przynieść dobre efekty - jak trochę zluzujesz i będziesz bardziej wypoczęty to po kilku tygodniach organizm powinien szybko "oddać" pracę wykonaną do tej pory w postaci lepszych wyników.
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Pawel1706 pisze:Biegam 4-5 razy w tygodniu,raz w tygodniu wybieganie 15-20 km luźno,pozostałe dni biegam trasą,która ma dokładnie 7,8 km,biegam na tętnie 160-180 ( staram się biec szybko,ostro - myślę,że tu może być błąd),życiówka z początku marca na 7,8 km ( a więc niedawno ) to 35min 12 sek
Wg mnie sam sobie odpowiedziałeś. To mi się od razu rzuciło w oczy, jak widać po odpowiedziach innym też - 3 do 4 razy w tygodniu starasz się poprawić życiówkę na swojej stałej trasie, ciągle latasz ostrym tempem - prosty sposób na zajechanie się. Rób więcej luźnych, spokojnych biegów, tak jak pozostali Ci radzą w tempie konwersacyjnym, a szybki akcent (niekoniecznie na maksa, po prostu szybszy) raz na 1-2 tygodnie na razie wystarczy.
pzdr
kamil
Pawel1706
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 16 mar 2014, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za dobre rady,dobrze jest poradzić się bardziej doświadczonych biegaczy.

Jeśli chodzi o moje łączenie roweru z bieganiem to dlatego,że fascynuje mnie triathlon,w przyszłości chciałbym startować w tej dyscyplinie, ale fakt faktem - za dużo tych treningów i za ostro jak na początkującego.
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pawel1706 pisze:Dzięki za odpowiedzi. Jeśli chodzi o trening rowerowy to jest to podobnie jak z bieganiem 4-5 razy tygodniowo,a zatem czasami robię w tym samym dniu dwa treningi (bieganie,rower). Dystanse 40-60 km - cel jaknajszybsze pokonanie dystansu czyli mówiąc jezykiem kolarza - czasówka.
Tak myślałem, mówiąc krótko, zajechałeś się, zresztą koledzy już Ci odpowiedzieli.
Ja ścigam się od 15 lat, do tego biegam intensywnie od trzech, ale nigdy nie robiłem dwóch treningów dziennie łącząc rower i bieganie.
Powiem tylko tyle, żeby zrobić jakiś wynik czy to na rowerze, czy w bieganiu trzeba być cierpliwym, nic nie przychodzi po roku
treningów. Poczytaj trochę o treningu kolarza, biegacza, nie jest ważna ilość lecz jakość, szczególnie na początku przygody biegowo rowerowej. Chcesz być triathlonistą, super na pewno jeśli tylko będziesz dążył do tego celu, zrealizujesz go :taktak:
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
ODPOWIEDZ